Ivi Lopez, Mikael Ishak, Joao Amaral

i

Autor: Paweł Jaskółka/Super Express, Tomasz Radzik/Super Express

Ale to będzie wyścig! Gwiazdy mistrza w natarciu. Kto zgarnie nagrodę "Piłkarz sezonu" w ekstraklasie?

2022-05-18 17:09

Sezon w ekstraklasie dobiega końca. Kto zostanie królem strzelców, a komu przypadnie nagroda dla najlepszego piłkarza polskiej ligi? Największe szanse na triumf ma trzech zawodników. W tym gronie jest Ivi Lopez z Rakowa oraz duet z Lecha: Mikael Ishak i Joao Amaral.

W gronie nominowanych do nagrody MPV sezonu znalazł się Ivi Lopez. Gwiazdor Rakowa strzelił 18 goli w lidze i miał sześć asyst. Czy właśnie Hiszpan zdystansuje konkurentów? - Jest wszechstronnym piłkarzem - tak o asie Rakowa mówił nam Maciej Żurawski, były reprezentant Polski. - Podoba mi się w nim to, że potrafi strzelić gola w nieoczywistej sytuacji. Hiszpan zrobi coś z niczego. Cenię w nim to, że nie jest przecież napastnikiem, a mimo to jest skuteczny. Jest kreatywny, ma zmysł do gry kombinacyjnej. Może czasami nadużywa dryblingu, ale to już taka cecha zawodników ofensywnych. Ivi Lopez potrafi strzelać gole z dalszej odległości. Zaskakuje bramkarzy po rzutach wolnych. Ma ładnie ułożoną stopę - opisywał.

Wyjaśniła się przyszłość Grzegorza Krychowiaka. Polak rozstał się z klubem, zasiał ziarno niepewności

Za plecami Hiszpana duet z Lecha, który miał ogromny wpływ na wywalczenie mistrzostwa Polski. Mikael Ishak zdobył 18 bramek i miał pięć asyst. Dorobek Joao Amarala wygląda następująco w tym momencie: 14 goli, 8 asyst. - Ishak to typowa „9.” - zaznaczył Żurawski w niedawnej rozmowie z naszym portalem. - Szwed jest silny, dobrze czuje się w grze tyłem do bramki i na polu karnym, gdzie piłka zawsze go szuka. Napastnik Lecha ma umiejętność przewidywania - ocenił były napastnik Wisły Kraków.

Wielki finał Ligi Europy. Były gwiazdor Rangers nie zostawił wątpliwości [TYLKO U NAS]

Odkryciem tego sezonu jest Joao Amaral, który po powrocie z Portugalii zachwycił w barwach Lecha. - Jest znakomitym przykładem na to, jak dużo można wydobyć z piłkarza - mówił nam Andrzej Juskowiak. - Można było zakładać, że będzie miał dobrą rundę, ale niewielu przewidywało, że będzie tak świetnie. Ale duże znaczenie miało to zaufanie trenera Skorży, który wierzył, że będzie przydatny ten zawodnik może zrobić różnicę. Został odzyskany na nowo. W Portugalii nie miał łatwo, a u w Polsce u trenera Skorży zobaczył, że może być gwiazdą ligi w klubie. Widziałem w nim ogromną motywację po powrocie. Ale to zaufanie się opłaciło - podkreślał były napastnik reprezentacji Polski.

Jan Tomaszewski zmasakrował Lewandowskiego. Wytknął mu działania agenta, piłkarze Bayernu zbuntowali się przeciwko Polakowi?

Sonda
Kto wygra nagrodę "Piłkarz sezonu" w ekstraklasie?
Najnowsze