Super Express: Jak się czujesz jadąc na kolejne zgrupowanie kadry, w porównaniu z tym, gdy pół roku jechałaś pierwszy raz?
Super Express: - Tak samo, nie ma różnicy. Presji nie czułem wtedy, ani teraz nie czuję. Cieszę się, że mogę spełniać się w tym co robię. Opuściłem wrześniowe zgrupowanie kadry, ale jadę z optymizmem rywalizować o miejsce w składzie, bo rywalizacja musi być w każdej drużynie.
- Liczysz na grę w większym wymiarze czasowym, choćby w tym łatwiejszym meczu z San Marino?
- W Pogoni mnie uczono i wkładano do głowy, żeby iść krok po kroku w karierze. Dlatego jestem sobie w stanie wyobrazić, że mogę się troszkę „namęczyć” w tej kadrze, żeby zagrać od początku i stanowić siłę zespołu.
- Strzeliłeś już trzeciego gola w tej rundzie. Kosta Runjaic w rozmowie z Super Expressem powiedział, że przekonuje ciebie do częstszego oddawania strzałów. To efekt jego słów?
- Pierwsza bramka w sezonie rozwiązała ten worek, i myślę, że do końca jeszcze kilka strzelę. Zwracałem uwagę na te słowa trenera, ale teraz mam większą swoją pewność. Inaczej, gdy trener coś mówi, a inaczej, gdy sam wiesz co masz robić.
Flavio Paixao po ostatnich meczach Lechii. Potrzebowaliśmy takiego trenera jak Kaczmarek
- Co rusz pojawiają się informacje o zainteresowaniu Twoją osobą wielkich klubów. Ostatnio pada nazwa Liverpoolu. Kusi to ciebie?
- Nie słyszałem o takiej ofercie i nie wiem czy to prawda, ale spytam o to mojego agenta. Nie myślę za bardzo o tym, bo to może być klub, w którym chciałbym grać w przyszłości, a nie od razu po wyjeździe z Polski.
- Nazwisko Jurgena Kloppa, który zrobił wielkiego piłkarza z Roberta Lewandowskiego, chyba działa na wyobraźnię?
- Może na kogoś działa, ale na mnie za bardzo wrażenia nie robi. Wiem, że mogę pracować jeszcze z lepszymi trenerami i zawodnikami.
- Ale karierę Roberta Lewandowskiego można podawać jako wzorcową, a Klopp odegrał w tym dużą rolę.
- To prawda. Uważam, że Lewy dobrze poprowadził swoją karierę, bo wybierał takie kierunki i kluby, w których stopniowo się rozwijał i to jest najważniejsze.
- Zostaniesz w Pogoni do końca tego sezonu?
- Nie wiem co będę robił jutro, a co dopiero za jakiś dłuższy czas. Wszystko okaże się za pół roku albo za rok.