Awantura w Legii Warszawa! Trener Berg zrugał Orlando Sa!

2014-12-08 19:10

W tej beczce miodu musiała znaleźć się łyżka dziegciu. Po wyjazdowym spotkaniu z Górnikiem Zabrze (4:0) w 18. kolejce Ekstraklasy, w szatni Legii Warszawa doszło do ostrej awantury. A dostało się... strzelcowi bramki - Portugalczykowi Orlando Sa. Zbeształ go trener mistrzów Polski - Henning Berg.

Portugalski napastnik, to w tym sezonie ewenement - wchodzi z ławki rezerwowych, a jest najlepszym strzelcem mistrza Polski.

Ekstraklasa. Legia Warszawa upokorzyła Górnika w Zabrzu

Po boiskach Ekstraklasy biegał do tej pory 950 minut i zdobył już 9 bramek. Kolejną dołożył w Zabrzu. Po zdobyciu gola zastygł i wymownie spojrzał na trenera Henninga Berga.

Jak podaje "Przegląd Sportowy", po zakończeniu spotkania w Zabrzu, w szatni gości przy Roosevelta doszło do wielkiej awantury. W rolę Sir Alexa Fergusona robiącego klasyczną dla niego "suszarkę" wcielił się trener Berg. Karcony był Sa.

Egil "Drillo" Olsen: Przed Bergiem i Legią widzę wielką przyszłość

- Nie wiem, czy Orlando był nieszczęśliwy dlatego, że nie wystawiłem go od początku spotkania - mówił norweski szkoleniowiec na konferencji pomeczowej. - Zdobył bramkę, więc powinien być zadowolony. W drużynie jest wielka rywalizacja. Co ma powiedzieć Marek Saganowski, który nie pojawił sie na boisku w Zabrzu, a wcześniej też grał dobrze? Do składu wrócił Miroslav Radović, jest też Ondrej Duda. Każdy z ofensywnych piłkarzy jest świetny - dodał.
Sa musi się pogodzić ze swoją rolą, albo jego dni przy Łazienkowskiej będą policzone.
Najnowsze