Liczyła się tylko wygrana
Wprawdzie Lech zajmuje trzecie miejsce w lidze, ma cztery punkty straty do liderów, ale martwi forma poznańskich piłkarzy. - Nie jesteśmy zadowoleni - powiedział wprost Bartosz Salamon w rozmowie z Canal+ Sport. - Wiedzieliśmy, że przyjeżdżamy na bardzo trudny teren. Górnik wygrał u siebie sześć meczów z rzędu. To dużo. Nie mamy czasu na fałszywe kroki, czy puste kroki. Po tym co się stało w Częstochowie, to teraz chcieliśmy tylko wygrać. Tylko to się dla nas liczyło. Myślę, że to było widać - analizował obrońca.
Wszystko jest otwarte, będą walczyć o mistrzostwo
Trener Mariusz Rumak musi szybko wprowadzić plan naprawczy i poprawić skuteczność Lecha. - Szukaliśmy tej bramki z Górnikiem, le po raz kolejny nie byliśmy wystarczająco groźni z przodu - tłumaczył Salamin w Canal+ Sport. - Jako Lech musimy być groźniejsi. Cztery mecze bez bramki to bardzo dużo. Na pewno to nie jest dobry moment dla nas. Czasu nie ma. Czas ucieka. Trzeba zareagować i wygrać u siebie z Wartą. W tym momencie trudno być optymistą. Ale musimy, bo tracimy tylko cztery punkty do pierwszego miejsca. Wszystko jest otwarte i musimy walczyć o mistrzostwo do końca - zadeklarował piłkarz Lecha.