Bartosz Salamon miał pozytywny wynik testu antydopingowego. Co grozi piłkarzowi Lecha Poznań?

i

Autor: Paweł Jaskółka/Super Express Bartosz Salamon miał pozytywny wynik testu antydopingowego. Co grozi piłkarzowi Lecha Poznań?

Afera dopingowa

Co dalej ze sprawą Salamona? Szef POLADA tłumaczy, dobre informacje dla kibiców Lecha Poznań

2023-04-05 14:27

Bartosz Salamon w ostatnich tygodniach stał się bożyszczem kibiców Lecha Poznań. Obrońca Kolejorza z nieba trafił do czyśćca. Wykryto u niego chlortalidon, substancję znajdującą się na liście zabronionych. – Nie ma żadnych potencjalnych konsekwencji dla Lecha Poznań i dla wyniku poznańskiego zespołu w meczu Djurgarden – uspokaja Michał Rynkowski, szef POLADA

Salamona przebadano po rewanżowym meczu Lecha z Djurgarden, wygranym 3:0 i pieczętującym awans do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. Obrońca w dokonały sposób rządził defensywą Lecha, a bramka Kolejorza stała się świątynią nie do ruszenia. Jej fundamenty zatrząsały się w posadach, gdy u lechity wykryto Chlortalidon. – To substancja zabroniona, zaliczona grupy środków maskujących. Stosowana w leczeniu nadciśnienia tętniczego i chorób serca. Znalazła się na liście, bo ma właściwości moczopędne. Może służyć do wypłukiwania się ze wcześniej zażytych substancji zabronionych – mówi Michał Rynkowski, szef POLADA.

Szok! Bartosz Salamon z pozytywnym testem badania antydopingowego! Wiadomo, czy będzie zawieszony

„Ta wiadomość jest dla mnie wielkim zaskoczeniem i kto mnie zna wie, że jestem bardzo uważny na każdy suplement czy lek, który przyjmuje i zawsze konsultuję go z lekarzem Klubu. Wierzę, że wszystko zostanie wyjaśnione i będę mógł spokojnie kontynuować grę bez żadnej przerwy” – skomentował Salamon za pośrednictwem mediów społecznościowych.

„To pierwszy przypadek pozytywnego wyniku testu przy kilkudziesięciu testach, którym nasi zawodnicy byli poddani w ostatnich sezonach. Wyjaśnieniu będzie podlegać to, w jaki sposób wykryta substancja dostała się do organizmu piłkarza. Gracz nie przyjmował jakichkolwiek leków i suplementów diety bez zgody oraz konsultacji sztabu medycznego KKS Lech.” – napisał za to w komunikacie poznański klub. Całe oświadczenie tutaj

Djurgardens chce wykorzystać zamieszanie z Salamonem? Mowa o wykluczeniu Lecha z pucharów, "jesteśmy gotowi"

Lech powołał niezależną komisję złożoną z ekspertów, która bada dokładnie okoliczności sprawy. Salamon i Lech będą musieli tłumaczyć się przed przedstawicielami UEFA. – My jako POLADA nie jesteśmy stroną postepowania, a obserwatorem. Organem właściwym, który będzie realizował to postępowanie jest tylko UEFA. Zawodnik od wtorku ma siedem dni na podjęcie decyzji o próbce B. Jeżeli się zdecyduje, to zostanie wyznaczona data analizy próbki B i zawodnik będzie mógł być przy tej analizie. W laboratorium, w którym została przeprowadzona próbka A – tłumaczy Rynkowski, który jednocześnie uspokaja wszystkich kibiców. – Nie ma żadnych potencjalnych konsekwencji dla Lecha Poznań i dla wyniku poznańskiego zespołu w meczu Djurgarden. To samo tyczy się reprezentacji Polski. Zgodnie z przepisami antydopingowymi obowiązującymi w piłce nożnej – do unieważnienia wyniku może dojść wtedy, gdy co najmniej dwóch zawodników naruszy przepisy antydopingowe podczas spotkania – dodał.

Salamon nie został zawieszony i może grać do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy. Jeśli próbka B również okaże się pozytywna, piłkarzowi mogą grozić nawet dwa lata dyskwalifikacji…

Dla Górnika ten zawodnik jest jak... Lewandowski dla Barcelony. Wielkie słowa Jana Urbana o podopiecznym

Robert Podoliński komentuje mecz Lecha Poznań z Djurgardens
Najnowsze