- Mistrzem będzie Legia. Dzięki doświadczeniu z Ligi Mistrzów piłkarze tego klubu poradzą sobie z presją, która pojawia się na finiszu rozgrywek - mówi nam Grzegorz Lato (67 l.). - Poza tym mają kluczowy mecz z Lechem u siebie. A o drugie miejsce powalczy Lech z Jagiellonią.
Na legionistów stawia również Jacek Bąk (44 l.). - Mistrzem Legia, bo ma potencjał. Jak na nasze warunki to klasowy zespół. Byłem na ich meczu z Termalicą, 6:0 zrobiło wrażenie. Drugi będzie Lech, fajnie poukładany przez trenera Bjelicę, a trzecia Jagiellonia, która zrobiła duży krok do przodu - przewiduje 96-krotny reprezentant Polski.
Na Legię stawia też Kamil Kosowski (40 l.). - Mają największe doświadczenie. Gdy muszą wygrać, robią to. Lechowi i Jagiellonii tego brakuje. Obecnie to Legia jest w najlepszej formie. Do tej pory trochę się ślizgała, ale ostatni mecz z Termalicą pokazał, że wszystko wróciło na dobre tory. Druga Jagiellonia. Zasłużyła, bo daje radę, mimo że jest najsłabsza kadrowo. Teraz przed nią mecz prawdy z Lechią, który da odpowiedź, czy "Jaga" jest w stanie walczyć o to pierwsze miejsce. Trzeci Lech. Gra świetnie, ale mam wrażenie, że gdy trzeba "przybić pieczątkę", to czegoś zabraknie. Tak jak zabrakło w Pucharze Polski. To był bardzo mały kroczek do tego, aby zapewnić sobie grę w europejskich pucharach. Wychodzi, że czwarta będzie Lechia. Nie jest to złe miejsce, ale wiadomo, że w Gdańsku liczą na puchary i co więcej, na mistrzostwo. To mocna drużyna, ale nie gra równego sezonu - ocenia 52-krotny reprezentant Polski.
