Zagłębie Lubin po przerwie na reprezentację stawało przed szansą odzyskania fotelu lidera. Choć dwa tygodnie temu przy Łazienkowskiej przegrali z Legią 1:2, to teraz mieli świetną okazję na poprawę humorów - u siebie mierzyli się z Wisłą Płock, która pod batutą Jerzego Brzęczka spisuje się do tej pory bardzo słabo. I po pierwszej połowie wydawało się, że jest po meczu. Gospodarze wyprowadzili dwa błyskawiczne ciosy - najpierw Jakub Świerczok kapitalnie ograł w polu karnym Damiana Byrtka zupełnie go ośmieszając, a po chwili nie dał szans Sewerynowi Kiełpinowi. Po chwili Dominik Furman zaliczył katastrofalny błąd, bo pod własnym polem karnym podał do Bartłomieja Pawłowskiego, a temu nie pozostało nic innego, jak minąć bramkarza i wpakować piłkę do pustej bramki.
Kibice i piłkarze cieszyli się z pewnego prowadzenia 2:0, ale chyba zbyt wcześnie pomyśleli, że to spotkanie jest już wygrane. W przerwie trener Wisły postanowił dać szansę temu, który niespodziewanie stracił miejsce w podstawowym składzie. Na boisku pojawił się bowiem Giorgi Merebaszwili i okazało się, że był to strzał w dziesiątkę. Gruzin jak dzieci ogrywał rywali, a momentami był nie do zatrzymania niczym Leo Messi. I to w dużej mierze właśnie dzięki niemu "Nafciarzom" udało się wywalczyć remis. Najpierw po kapitalnej indywidualnej akcji asystował przy trafieniu Łukasza Piątkowskiego, a po chwili minął obrońcę i został sfaulowany w polu karnym. Z jedenastu metrów pewnie trafił Nico Varela i Wisła w efektownym stylu odrobiła straty.
Obie strony dążyły do zwycięstwa, choć goście w pewnym momencie zaczęli szanować remis i postawili na defensywę. Zagłębie mimo huraganowych ataków w końcówce nie zdołało już jednak trafić do siatki i obie ekipy podzieliły się punktami.
Zagłębie Lubin - Wisła Płock 2:2 (2:0)
Bramki: Jakub Świerczok 34, Bartłomiej Pawłowski 36 - Łukasz Piątkowski 57, Nico Varela 69
Żółte kartki: Jakub Świerczok, Sasa Balić, Lubomir Guldan - Igor Łasicki, Giorgi Merebaszwili
Zagłębie Lubin: Polacek – Czerwiński, Guldan, Kopacz, Balić, Dziwniel – Starzyński, Woźniak (72. Matuszczyk), Kubicki – Pawłowski (85. Buksa), Świerczok (75. Tuszyński)
Wisła Płock: Kiełpin – Stępiński, Byrtek, Łasicki, Stefańczyk – Varela, Szymański (81. Rasak), Dźwigała (46. Merebaszwili), Furman, Łukowski (61. Michalak) – Piątkowski
Carlitos: Dziadek walczył z bykami, ja walczę z obrońcami