Portal TVP Sport podał, że możliwy powrót piłkarzy do rywalizacji w Polsce to 25 maja. Wtedy miałby być dokończone mecze 1/4 finału Pucharu Polski. Z kolei 30 maja ruszyłyby rozgrywki, w tym Ekstraklasa. Spotkania odbywałby się przy bez udziału publiczności z zachowaniem zasad bezpieczeństwa.
Arkadiusz Onyszko: Dla mnie ten wirus może być śmiertelnie niebezpieczny
Na te informacje zareagowały władze spółki, które za pośrednictwem oficjalnej strony poinformowały jak wygląda sytuacja na obecną chwilę.
Tragedia na Hillsborough. Piękny gest Jerzego Dudka, byłego bramkarza Liverpoolu
Pełne oświadczenie Ekstraklasy SA ze strony ekstraklasa.org
Ekstraklasa nie wyznaczyła jeszcze daty wznowienia rozgrywek po epidemii. Zostanie ona ustalona dopiero po uzyskaniu informacji od UEFA dotyczących terminarza międzynarodowego oraz po decyzjach o zakończeniu obowiązywania zakazów wprowadzonych przez rząd.
- Priorytetem całej Europy jest dokończenie rozgrywek ligowych. Dlatego przygotowujemy się do tego kroku i rozważamy różne scenariusze powrotu na boiska, by dokończyć sezon w Ekstraklasie. Przełom maja i czerwca to tylko jeden z wielu wariantów, które bierzemy pod uwagę. Chciałbym jednak zdecydowanie podkreślić, że na tym etapie nie ma żadnych wiążących ustaleń w zakresie daty wznowienia rozgrywek. Musimy poczekać na formalne decyzje UEFA dotyczące nowych terminów zakończenia bieżącego sezonu oraz harmonogramu rozgrywek międzynarodowych. Nie zapadną też żadne decyzje o wznowieniu ligi bez cofnięcia przez rząd zakazów związanych z epidemią w kraju. Zdrowie uczestników rozgrywek jest bowiem najważniejsze – komentuje Marcin Animucki, prezes zarządu Ekstraklasy SA.
Obecnie Ekstraklasa oczekuje na informacje z UEFA dotyczące kalendarza międzynarodowego na ten i przyszły sezon. Mają one zostać przekazane klubom w ciągu najbliższych kilku tygodni. Ligowa spółka współpracuje również z organami administracji rządowej, by uzgodnić możliwy sposób i termin przywrócenia rozgrywek w Ekstraklasie. Żadne ustalenia w tym zakresie jeszcze nie zapadły.
Były reprezentant Polski broni selekcjonera kadry. Zaskakujące słowa o prezesie PZPN