Bartosz Mrozek uchronił Lecha w Gdańsku przed wyższą porażką
Strata punktów przez Lecha była ogromnym zaskoczeniem. Kolejorz nie miał pomysłu na Lechię, która sprawiła niespodziankę. - Lechia wylała na lidera kubeł zimnej wody - powiedział Paweł Skrzypek w rozmowie z Super Expressem. - Może dobrze się stało, że miało to miejsce na początku ligi, a nie w sytuacji, gdy będą się ważyły losy tytułu. Wydaje mi się, że Lech nieco zlekceważył Lechię. Nie spodziewał się z jej strony tak odważnej i skutecznej gry. Bramkarz Bartosz Mrozek ratował Kolejorza - wyliczał.
Antoni Kozubal ma ciąg na bramkę i gra bez kompleksów
Mimo porażki Lech zachował pozycję lidera, bo konkurenci także pogubili punkty.Czy Kolejorz wróci na właściwe tory w hicie kolejki z Rakowem? - Skoro Lech tak bardzo chce tytułu, to niech to pokaże - podkreślił Paweł Skrzypek w rozmowie z naszym portalem. - Niech zagra tak, jak z Widzewem: ofensywnie i skutecznie. Pytanie, czy będzie potrafił pokazać taką jakość na tle Rakowa. Kolejorz ma zawodników do takiej gry. Jest młody Antek Kozubal, który ma ciąg na bramkę i gra bez kompleksów. W pierwszym meczu Afonso Sousa zrobił dwie superakcje, po których padły gole. Teraz go zabrakło i był wielki problem w Gdańsku. Do tego jest Mikael Ishak, a to klasowy zawodnik i jeden z najlepszych napastników w lidze. No i nieźli skrzydłowi, jak Daniel Hakans i Ali Golizadeh - dodał były obrońca polskiej kadry, który od piętanstu lat mieszka w Szwecji, gdzie zajmuje się motażem sufitów.
Kacper Tobiasz odejdzie z Legii? Goncalo Feio o sytuacji bramkarza młodzieżowej reprezentacji Polski
- Skoro Lech tak bardzo chce tytułu, to niech to pokaże. Niech zagra tak, jak z Widzewem: ofensywnie i skutecznie. Pytanie, czy będzie potrafił pokazać taką jakość na tle Rakowa. Kolejorz ma zawodników do takiej gry - powiedział Paweł Skrzypek w rozmowie z Super Expressem.