Ivi Lopez w rozmowie z naszym portalem podkreślał zasługi trenera Marka Papszuna. - Jest wyjątkowy, unikatowy - podkreślił Hiszpan w rozmowie z "Super Expressem". - Jest bardzo wymagający. To pracoholik. Chce, aby zespół pracował, zasuwał i walczył na boisku. Przywiązuje wagę do taktyki. (..) Jest kompetentny w tym co robi. Zawsze chce wyciągnąć maksimum z każdego piłkarza. (...) Trener Papszun pomaga mi. Doceniam to, w jaki sposób traktuje i odnosi się do mnie. Z pewnością pod jego wodzą stałem się lepszym piłkarzem. Sportowo zyskałem - tak komplementował szkoleniowca.
Zapytaliśmy go także, czy wyobraża sobie sytuację, że trener Papszun opuści Raków. - Ostatnio dużo się o tym mówiło - odpowiedział Ivi Lopez. - Po meczu z Jagiellonią mieliśmy wspólną kolację. Trener chciał, żebyśmy udanie spędzili ten świąteczny czas, wypoczęli i zdrowi wrócili do klubu. Powiedział, że widzimy się w Nowym Roku. Na szczęście wygląda to tak, że nigdzie zimą się nie ruszy. Być może nastąpi to później. Jesteśmy zadowoleni, że zostanie, bo ma jeszcze coś do zrobienia w Rakowie. Powalczy z nami o tytuł - zapowiedział gwiazdor Rakowa.
Niepokojące doniesienia o Arkadiuszu Miliku. Przeprowadził pilną rozmowę. Jego losy są przesądzone?