Radość piłkarzy Jagiellonii

i

Autor: Kamil Swirydowicz/Cyfrasport Radość piłkarzy Jagiellonii

Teraz czas na Ligę Mistrzów

Mistrz zaczął od zwycięstwa. Jagiellonia lepsza od Puszczy, bohaterami rezerwowi [ZOBACZ SKRÓT]

2024-07-19 20:30

Jagiellonia Białystok od zwycięstwa 2:0 z Puszczą Niepołomice rozpoczęła nowy sezon Ekstraklasy. Wygraną mistrzom Polski zapewnili rezerwowi - najpierw gola strzelił Nene, a wynik spotkania w doliczonym czasie gry ustalił Lamine Diaby-Fadiga. Już we wtorek białostocczanie rozpoczną batalię o upragnioną fazę grupową Ligi Mistrzów.

Scenariusz pierwszej połowy był zgodny z przewidywaniami, bo Jagiellonia dominowała. Utrzymywała się przy piłce i akcjami z obu skrzydeł próbowała stworzyć zagrożenie pod bramką gości. Aktywny był Dominik Marczuk, po którego podaniach szanse mieli m.in. Jesus Imaz i Taras Romanczuk. Hiszpan trafił w obrońcę, strzał kapitana Jagiellonii obronił Kewin Komar.

Dwie najlepsze sytuacje bramkowe mieli jednak inni gracze mistrza Polski. W 13. min Kristoffer Hansen zagrał w pole karne do Jarosława Kubickiego, ten sprytnym strzałem piętą trafił piłką w słupek. W 34. min Afimico Pululu przestrzelił z pięciu metrów. Piłkę zagrał mu Imaz, środkowy napastnik Jagiellonii uderzał z powietrza, był atakowany przez Siplaka i strzelił nad poprzeczką. Goście skupiali się na obronie. Praktycznie tylko raz zagrozili bramce białostoczan. W 12. min Radecki uderzył z pola karnego po dośrodkowaniu Siplaka, ale trafił w boczną siatkę.

Rezerwowi Nene i Diaby-Fadiga zapewnili zwycięstwo Jagiellonii z Puszczą

W drugiej połowie Puszcza zagrała odważniej, widoczny był wprowadzony po przerwie Koreańczyk Jin Hyun Lee. Od 56. min kilka minut trwała przerwa i analiza VAR sytuacji w polu karnym Jagiellonii. Wydawało się, że chodzi o kopnięcie przez Hansena Romana Yakuby, ostatecznie sędziowie uznali, że akcja zaczęła się od pozycji spalonej.

Niedługo potem goście mieli najlepszą okazję do objęcia prowadzenia. Najpierw Lee trafił w poprzeczkę, a dobitkę Jakuba Serafina obronił Abramowicz. W kolejnej akcji niewiele zabrakło Mateuszowi Cholewiakowi, jego uderzenie ostatecznie wyłapał bramkarz Jagiellonii. W ostatnim kwadransie wzrosła znowu przewaga gospodarzy, którzy w 78. min dopięli swego. Debiutujący w białostockiej drużynie Hiszpan Miki Villar podał z lewej strony w pole karne do Nene, a portugalski pomocnik płaskim strzałem dał prowadzenie mistrzom Polski. W ostatniej akcji doliczonego czasu gry ze znakomitej strony pokazał się kolejny nowy gracz Jagiellonii. Francuz Lamine Diaby-Fadiga ograł kilku obrońców Puszczy i technicznym uderzeniem od słupka podwyższył wynik.

Jagiellonia Białystok - Puszcza Niepołomice 2:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Nene (78), 2:0 Lamine Diaby-Fadiga (90+8)

Żółte kartki: Mateusz Skrzypczak, Lamine Diaby-Fadiga, Sławomir Abramowicz - Dawid Abramowicz, Artur Craciun, Konrad Stępień

Sędzia: Damian Kos (Wejherowo)

Widzów: 17 157

Jagiellonia: Sławomir Abramowicz - Michal Sacek, Mateusz Skrzypczak, Adrian Dieguez, Aurelien Nguiamba (71. Miki Villar) - Dominik Marczuk, Taras Romanczuk, Jarosław Kubicki (62. Nene), Kristoffer Hansen (62. Joao Moutinho) - Jesus Imaz, Afimico Pululu (81. Lamine Diaby-Fadiga)

Puszcza: Kewin Komar - Michal Siplak (81. Hubert Tomalski), Roman Yakuba, Artur Craciun, Ioan Revenco - Jakub Serafin (90+2. Jakov Blagaic), Dawid Szymonowicz (46. Konrad Stępień) - Dawid Abramowicz, Michał Walski (46. Lee Jin-Hyun), Mateusz Cholewiak - Mateusz Radecki (81. Lucjan Klisiewicz)

Najnowsze