Znicz, płomień

i

Autor: Dreamstime

Młody kibic z Katowic nie żyje. Zginął tragicznie w kopalni

2019-07-02 7:33

W poniedziałek 1 lipca w śląskiej kopalni Murcki-Staszic doszło do strasznego wypadku. W wyniku silnego wstrząsu śmierć poniosło trzech górników. Jednym z nich był zagorzały kibic GKS-u Katowice. 26-letni Arek stracił życie w tragicznych okolicznościach i już więcej nie usiądzie na trybunach przy Bukowej.

Tragedia w kopalni Murcki-Staszic rozegrała się w poniedziałek o godzinie 14:12. Wstrząs miał miejsce w okolicach drążonego wyrobiska chodnikowego. Rzecznik PGG, Tomasz Głogowski, poinformował, że w tym rejonie pracowało dziewięciu górników. Portal rmf24.pl podał, że trzech zdołało w ostatniej chwili wydostać się na powierzchnie. Tylu samo wynieśli ratownicy, którzy błyskawicznie pojawili się na miejscu. Na miejscu katastrofy dwóch kolejnych górników znaleziono martwych. Ostatni został wyciągnięty spod maszyny i niedługo później lekarz również stwierdził zgon.

Jedną z ofiar okazał się być wierny kibic GKS-u Katowice. Na Twitterze poinformowano o śmierci zaledwie 26-letniego Arka. Pasjonat piłki nożnej już nigdy nie obejrzy z trybun stadionu przy ulicy Bukowej spotkania ukochanej drużyny. Na kibicowskim profilu na portalu społecznościowym rodzinie młodego fana złożono kondolencje.

PGG zapewniło już, że spółka zrobi wszystko, by rodziny ofiar wstrząsu w kopalni Murcki-Staszic otrzymały niezbędną pomoc. Z kolei Michał Dworczyk, szef kancelarii Prezesa Rady Ministrów, dodał, że premier już podjął decyzję o przyznaniu rent specjalnych wdowom i sierotom po górnikach, którzy zginęli w poniedziałek. Niestety, za swoją ciężką pracę zapłacili najwyższą cenę i rodziną nic nie zrekompensuje tej wielkiej straty...

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze