Piotr Celeban, Śląsk Wrocław

i

Autor: CYFRA SPORT Piotr Celeban w starciu z Jakubem Świerczokiem

Niewiarygodne zakończenie meczu! Piotr Celeban daje trzy punkty Śląskowi Wrocław!

2017-11-26 21:20

Siedemnasta kolejka Lotto Ekstraklasy rekompensuje całkowicie poprzednią serię gier, w której działo się bardzo mało. Każdy mecz siedemnastej serii gier stoi na wysokim poziomie i jest gwarantem niesamowitych emocji. Tak było w Zabrzu, Kielcach i nie inaczej we Wrocławiu. W derbach Dolnego Śląska rzutem na taśmę lepszy okazał się Śląsk Wrocław.

Są takie mecze, dzięki którym kibice danej drużyny zapominają o wcześniejszych niepowodzeniach swojej drużyny. A zarówno fani Śląska Wrocław, jak i Zagłębia Lubin mają o czym zapominać. Derby Dolnego Śląska, były najlepszą okazją do dania radości swoim kibicom. Sympatycy obu ekip są do siebie wrogo nastawieni.

Tą wrogość widać było również na boisku. Gospodrze weszli w ten mecz zdecydowanie lepiej. W dziewiętnastej minucie Arkadiusz Piech miał pierwszą okazję do zdobycia gola. Były zawodnik Legii Warszawy nie zdołał jednak wykorzystać dobrego dośrodkowania Sito Riery i strzałem głową posłał piłkę tuż obok bramki Zagłębia Lubin.

Na odpowiedź "Miedziowych" trzeba było czekać aż do trzydziestej siódmej minuty. Arkadiusz Woźniak zmarnował doskonałą sytuację. W pole karne dośrodkował Filip Jagiełło, a napastnik gości uderzyl na bramkę Śląska, ale fantastyczną interwencją popisał się Jakub Słowik. Były to jedyne godne uwagi sytuacje w pierwszej połowie.

Niewiele więcej działo się również w drugich czterdziestu pięciu minutach. W siedemdziesiątej pierwszej minucie dobrą paradą popisał się Martin Polacek. Śląsk przeprowadził składną akcję, którą "Wosjkowi" zakończyli dośrodkowaniem. W polu karnym znalazł się Robert Pich, który musnął piłkę głową, ale bramkarz "Miedziowych" zdążył z interwencją.

Wydawało się, że spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem. Już po upływie doliczonego czasu gry Bartosz Kopacz faulował Piecha na 40. metrze od bramki. Z rzutu wolnego dośrodkował Kamil Vacek, piłkę zgrał Mathieu Scalet, a dzieło dokończył Piotr Celeban, który umieścił piłkę w siatce. To pierwsze zwycięstwo Śląska Wrocław na Zagłębiem od trzech spotkań.

Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin 1:0 (0:0)

Bramki: Piotr Celeban 95

Żółte kartki: Celeban - Jagiełło, Balić, Kopacz

Śląsk: Słowik - Pich, Celeban, Tarasovs, Poprawa - Madej (93. Scalet), Srnić (80. Łyszczarz), Vacek, Piech - Robak, Riera

Zagłębie: Polacek - Guldan, Kopacz, Balić - Czerwiński, Matuszczyk, Kubicki, Woźniak - Jagiełło (74. Buksa) - Świerczok (66. Pawłowski), Tuszyński (89. Tosik)

Najnowsze