Jakub Moder

i

Autor: Cyfrasport Jakub Moder, Lech Poznań

Rekord transferowy za Modera mógł być WYŻSZY? Lech ODRZUCIŁ korzystniejsze oferty za pomocnika

2020-10-14 18:54

Jakub Moder to jeden z największych bohaterów ostatnich tygodni w polskiej piłce. Po tym, jak świetnie prezentował się w barwach Lecha Poznań przyszedł czas, aby wyfrunął z Ekstraklasy. Podpisując kontrakt z angielskim Brighton stał się przy okazji najdroższym piłkarzem, który zamienił polską ligę na zagraniczną. Jak się okazuje rekord, który ustalił Moder mógł być jeszcze wyższy – dwa inne kluby zaproponowały za pomocnika więcej.

Od początku października Jakub Moder, występujący w drużynie Lecha Poznań, jest najdroższym piłkarzem, jaki kiedykolwiek opuścił Ekstraklasę na rzecz zagranicznej ligi, bijąc tym samym rekord Jana Bednarka, który zamienił ekipę z Poznania na angielskie Southampton F.C. za 6 milionów euro w 2017 roku. Chociaż kwota opiewająca na 11 milionów euro za Modera została ujawniona jedynie przez brytyjskich dziennikarzy i portal Tranfermarkt, to Karol Klimczak, prezes Lecha Poznań, który był gościem dziennikarzy Sport.pl w programie „Sekcja Piłkarska” potwierdził, że Moder, który tuż po podpisaniu kontaktu został od razu wypożyczony z powrotem do Poznania, faktycznie przeszedł na Wyspy Brytyjskie za rekordową kwotę.

WSTYDLIWA KARA dla klubu Polaków! Zaboli także piłkarzy

- My jako klub nigdy nie potwierdzamy kwot transferowych, jednak mogę powiedzieć, że jest to kwota rekordowa, jeśli chodzi o transfer z Ekstraklasy bezpośrednio do ligi zagranicznej. Najważniejsza nie była jednak dla nas kwestia wysokości kontraktu i ewentualnego rekordu - powiedział Karol Klimczak, prezes Lecha Poznań.

Sonda
Kto wygra mecz Polska - Bośnia i Hercegowina?

Kwestią, która najbardziej interesował ekipę z Poznania było pozostanie pomocnika przy Bułgarskiej. Jak wyznał prezes Kolejorza, Moder mógł trafić do innego klubu, który oferował jeszcze większe pieniądze za pomocnika, niż 15. drużyna ostatniego sezonu w Premier League. Niedoszły nabywca nie był jednak zainteresowany wypożyczeniem Polaka.

- Po dogadaniu się z Brighton otrzymaliśmy dwie korzystniejsze oferty. Nam nie zależało jednak na tym, żeby Kuba odszedł już w tym oknie transferowym – naszym priorytetem było to, żeby został w drużynie i nie raz wspominaliśmy o tym, że najbardziej byśmy się cieszyli, gdyby oferta za niego w ogólne nie nadeszła - dodał Klimczak.

Po tym, jak pomocnik Lecha i reprezentacji Polski podpisał kontakt z brytyjskim klubem, natychmiast został wypożyczony z powrotem na Bułgarską, gdzie pozostanie przynajmniej do końca rudy jesiennej. Wtedy Brighton zdecyduje, czy Moder pozostanie na kolejne pół sezonu w Ekstraklasie, czy przeniesie się na Falmer Stadium.

Najnowsze