O całej sprawie doniósł dziennikarz sport.pl Sebastian Staszewski, który znalazł nawet pomysłodawcę tego transferu. Jest nim były piłkarz Widzewa Łódź, Paul Grischok. 31-latek, który urodził się w Kędzierzynie-Koźlu, ale dysponuje obywatelstwem niemieckim, próbuje swoich sił jako agent piłkarski. To właśnie on miał zaproponować Legii Warszawa pozyskanie Eugena Polanskiego. Transfer może odbyć się bezgotówkowo, bo obecny pracodawca Polanskiego wyraził zgodę na pozbycie się piłkarza. Jeszcze niedawno Polanski został wybrany kapitanem Wieśniaków, ale w ekipie Juliana Nagelsmanna przestał odgrywać jakąkolwiek rolę i otrzymał zielone światło na zmianę barw klubowych.
Przypomnijmy, że Polanski urodził się w Sosnowcu, ale piłkarskiego rzemiosła nauczono go za naszą zachodnią granicą. Zawodnik występował w barwach młodzieżowych reprezentacji Niemiec, począwszy od kadr do lat 16, na reprezentacji do lat 21 kończąc. W Bundeslidze zadebiutował jako gracz Borussii Moenchengladbach, później występował w hiszpańskim Getafe, a następnie w niemieckim Mainz, z którego w 2013 roku przeniósł się do Hoffenheim. Dwa lata wcześniej Franciszek Smuda powołał go do reprezentacji Polski, w której Polanski zadebiutował w meczu z Gruzją. W biało-czerwonych barwach rozegrał 19 spotkań. W 2014 roku zrezygnował z polskiej drużyny narodowej, ale jeszcze kilka miesięcy temu przebąkiwał o chęci powrotu. Zainteresowany środkowym pomocnikiem nie jest Adam Nawałka. Nie można się temu dziwić, skoro Polanski w tym sezonie zaliczył ledwie dziesięć występów.
