Około 13:30 pod kamienicę w centrum stolicy, gdzie czekał już Mioduski, podjechał luksusowy mercedes S450. Z auta wysiadł nie kto inny jak Robert Lewandowski. Najlepszy piłkarz świata szybko zniknął za wrotami budynku, z którego wyszedł dopiero o 15:26. Nie zapominając o szczelnie zakrywającej usta i nos maseczce, udał się do oczekującego na niego mercedesa. Później, bo o 16:01 kamienicę opuścił Mioduski. Zdążył wykonać telefon, a potem ruszył przed siebie i rozmył się pomiędzy sznurem samochodów.
Wzruszające wyznanie Roberta Lewandowskiego. Po tych słowach uronił ŁZĘ
Czego mogło dotyczyć to tajemnicze spotkanie? Tego możemy się domyślać, ale... Kilka tygodni temu gruchnęła plotka, że Pini Zahavi (menedżer Lewandowskiego) jest zainteresowany kupnem Legii. Temat szybko ucichł, ale tajne spotkanie „Lewego” z Mioduskim może rozbudzić domysły, czy to czasem nie sam Lewandowski chce zainwestować w Legię. Zbliża się do końca kariery, stać go na to, więc mógłby pójść drogą Jakuba Błaszczykowskiego, który kupił Wisłę Kraków i dziś jest grającym współwłaścicielem.
Gala Mistrzów Sportu: Robert Lewandowski zwycięzcą! Iga Świątek i Kamil Stoch na podium
- Jest tylko jedna osoba, która w przyszłości powinna zagrać w Legii pod koniec swojej kariery. To Robert Lewandowski. Rozmowy mogłyby się zacząć, kiedy Robert zdecyduje, że chce wrócić do Polski i mieszkać w Polsce – mówił w 2019 roku Dariusz Mioduski. Czyżby panowie spotkali się, by wprowadzić ten szalony plan w życie?
Wiemy, co Lewandowski zrobił po WIELKIM triumfie. Ania wszystko WYJAWIŁA, wzruszające słowa