- Nieopatrznie powiedziałem wcześniej, że piłka nożna nie jest grą dla dziewczynek. Przepraszam, bo wiem, że kobiety w piłkę nożną też grają i wiele zespołów robi to lepiej od nas - stwierdził wściekły Chorwat. Dla niego kompromitacja w Poznaniu to druga kolejna porażka w roli szkoleniowca Legii. Na tyle bolesna, że jego przygoda w Polsce skończyć się może szybciej, niż ktokolwiek mógł się w ogóle spodziewać.
- Po takim meczu jest mi wstyd nazwać się trenerem - dodał Jozak, zarazem natychmiast próbując znaleźć rozwiązanie patowej sytuacji. - Musimy sobie z tym poradzić jak mężczyźni - stwierdził nawet. Jednocześnie przejeżdżając się po swoich wybrańcach. Nie wskazują tego słowa na poprawę atmosfery w szatni Legii: - Wraz z pierwszym gwizdkiem na boisku zobaczyłem innych piłkarzy, na pewno nie tych, którzy obiecywali mi walkę i zaangażowanie. Tego w Poznaniu nam totalnie zabrakło.
Pozostaje chyba obstawiać. Długo poczekamy na nowego szkoleniowca Legii?