Warta Poznań przeżyła w ostatnich miesiącach prawdziwy rollercoaster. Klub został przejęty przed startem tego sezonu Fortuna 1. Ligi za niecałe dziesięć złotych. Okazuje się jednak, że właścicielska telenowela może szybko się nie skończyć. Jak informuje Poznan.wyborcza.pl, tuż przed pierwszym meczem na własnym stadionie, obiekt został zdemolowany...
Przed starciem z Podbeskidziem Bielsko-Biała, na obiekcie Warty zniszczone zostały schody na trybunę. Co to oznacza? Mniej więcej tyle, że na ten moment nie umożliwiają one rozegranie niedzielnego meczu, bo obiekt nie może być dopuszczony do goszczenia kibiców w takim stanie.
Kto stoi za demolką? - Pracownicy firmy należącej do męża poprzedniej właścicielki klubu zdemontowali część schodów prowadzących na trybunę. Kilka godzin wcześniej mąż byłej właścicielki przedstawił nam pismo, w którym zażądał opłat za korzystanie z trybuny. Nawet nie zdążyliśmy na to pismo odpowiedzieć - czytamy w oświadczeniu Warty Poznań.
Na szczęście, według klubu, sytuację uda się opanować, a mecz nie jest zagrożony. Pracownicy działają nad naprawieniem zniszczonej trybuny. W rozmowie z portalem SportoweFakty.wp.pl, Jakub Pyżalski zapewnia, że nic nie wie o rozbiórce schodów. Mamy więc sytuację słowa przeciwko słowu.
- Skoro klub płaci za korzystanie POSiR-owi, to powinien również nam. Moja firma nie tylko wyremontowała boiska, ale też zrobiła zadaszenie, 3 tysiące krzesełek, kołowrotki, kasy biletowe i wiele innych elementów. Chcę też zaznaczyć, że nie chodzi o płacenie mi osobiście, a na KS Warta a więc de facto wsparcie sekcji młodzieżowych - mówi Jakub Pyżalski.
Co ciekawe, jak informuje Szymon Mierzyński ze "Sportowych Faktów" na Twitterze, ktoś podobno próbował też... zagipsować drzwi wejściowe do klubowego sklepiku. To tam można kupować bilety na mecze Warty.
Warta w rundzie wiosennej będzie walczyć o utrzymanie na drugim szczeblu rozgrywkowym. Po 22 meczach, Poznaniacy mają 24 punkty, wyprzedzając strefę spadkową o dwa oczka. "Pod kreską" znajdują się obecnie Stomil Olsztyn, GKS Katowice i Garbarnia Kraków.