Piotr Samiec-Talar z golem, asystą i strzałem w poprzeczkę
W poprzednich dwóch meczach Śląsk zdobył tylko punkt, co jest marnym dorobkiem dla zespołu, który zamyka ligową tabelę. Tym razem wicemistrz Polski się przebudził i zasłużenie zwyciężył z Widzewem. To dopiero druga wygrana wrocławian w tym sezonie. Ataki gospodarzy napędzał Piotr Samiec-Talar, który na początku strzelił gola. Później jeszcze trafił w poprzeczkę, a jeden z jego strzałów wybronił bramkarz łodzian.
Roman Kosecki świętuje urodziny: od chłopaka z gitarą po dziadka w ciepłych bamboszach [ROZMOWA SE]
Widzew stracił trzy gole i grał w osłabieniu
W drugiej połowie Śląsk znów zaskoczył obronę Widzewa. Zasługi miał Jose Pozo, który zagrał wzdłuż bramki, ale piłkę do siatki niefortunnie skierował obrońca łodzian. Po godzinie gry goście grali w osłabieniu, po tym, jak z boiska wyleciał Paweł Kwiatkowski, który sfaulował Mateusza Żukowskiego. To właśnie ten ostatni przypieczętował wygraną gospodarzy. Asystę w tej sytuacji zapisał Samiec-Talar. - Było to niezwykle wyczekiwane przez nas zwycięstwo - powiedział bohater Śląska, cytowany przez klubowe media. - Wiem, że wskaże nam kierunek, w którym musimy iść. Każdy mecz musimy traktować jak finał i walczyć w nich tak, jak z Widzewem, a nawet mocniej. Kolejne spotkania będą dla nas jak walka o życie - dodał pomocnik wrocławskiej drużyny.
Michał Listkiewicz: Zdaniem Marka Kożmińskiego Prezes PZPN Cezary Kulesza... [MIŚ Z OKIENKA]
Trener Ante Simundża mówi, że Śląsk zrobił pierwszy krok
Trener Ante Simundża był zadowolony ze zwycięstwa. Słoweniec nie traci nadziei na to, że jego podopieczni zdołają uniknąć degradacji. - Ten mecz może być właśnie takim przełomowym - powiedział trener Śląska, cytowany przez klubowy portal. - Liczymy na to, że pomoże nam to pójść we właściwym kierunku. To pierwszy krok. Musimy cały czas pracować, aby osiągnąć nasz cel. Chcemy na tym budować - podsumował słoweński szkoleniowiec.
- Wiem, że to zwycięstwo wskaże nam kierunek, w którym musimy iść. Każdy mecz musimy traktować jak finał i walczyć w nich tak, jak z Widzewem, a nawet mocniej. Kolejne spotkania będą dla nas jak walka o życie - powiedział Piotr Samiec-Talar, pomocnik Śląska po wygranej 3:0 z Widzewem Łódź.
Śląsk Wrocław - Widzew Łódź 3:0
Bramki:
1:0 Piotr Samiec-Talar 4. min, 2:0 Luis Silva 59. min (samobójcza), 3:0 Mateusz Żukowski 77. min
Żółte kartki:
Aleksander Paluszek, Tudor Baluta (Śląsk Wrocław) - Hubert Sobol, Paweł Kwiatkowski, Samuel Kozlovsky (Widzew Łódź)
Czerwona kartka:
Paweł Kwiatkowski (63. min, za drugą żółtą, Widzew)
Sędziował: Karol Arys. Widzów: 13 096
Jana Urbana rozprawa o… jajkach. „Nikt mi nie każe ich wystawiać”
Śląsk Wrocław: Rafał Leszczyński – Tommaso Guercio, Jehor Matsenko, Aleksander Paluszek, Marc Llinares (85. Krzysztof Kurowski) - Piotr Samiec-Talar, Tudor Baluta (85. Simon Schierack), Petr Schwarz, Jose Pozo (80. Jakub Jezierski), Mateusz Żukowski (80. Arnau Ortiz) – Assad Al Hamlawi (70. Sebastian Musiolik)
Widzew Łódź: Rafał Gikiewicz - Paweł Kwiatkowski, Mateusz Żyro, Luis Silva, Samuel Kozlovsky – Jakub Sypek, Marek Hanousek (62. Daniel Gryzio), Juljan Shehu, Sebastian Kerk, Jakub Łukowski (62. Nikodem Stachowicz) - Hubert Sobol (85. Hilary Gong)
Marc Gual w końcu zacznie strzelać seryjnie? Paweł Skrzypek surowo o popisach gwiazdy Legii