Jonatan Braut Brunes

i

Autor: Cyfrasport Jonatan Braut Brunes

Co za dramaturgia!

Złota główka Wikinga, to był nokaut ze strony Rakowa! Po tym ciosie Widzew już się nie podniósł [WIDEO]

2024-11-30 22:45

Piłkarze Rakowa są niepokonani w lidze od trzech miesięcy. Passa została podtrzymana, a o wygranej Medalików z Widzewm 3:2 w 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy zadecydowała ostatnia akcja w czwartej minucie doliczonego czasu! Bohaterem okazał się Jonatan Braut Brunes! To był nokaut ze strony Rakowa. Po tym ciosie Wikinga Widzew już się nie podniósł.

Ivi Lopez huknął z lewej nogi w samo okienko!

Widzew rozpoczął wyśmienicie, bo już na początku zaskoczył obronę rywali. Tyle że radość gospodarzy trwała krótko, bo odpowiedź Rakowa była błyskawiczna. Już po dwóch minutach byl remis. Erick Otieno dośrodkował na pole karne. Wydawało się, że to podanie było za wysokie, ale Jean Carlos poszybował w górę i zdołał głową pokonać Rafała Gikiewicza. To był czwarty gol Brazylijczyka w tym sezonie. Bramkarz łodzian w końcówce pierwszej połowie byl bezradny po kapitalnym uderzeniu Iviego Lopeza. Hiszpan przyjął sobie piłkę prawą nogą, a huknął z lewej tak, że futbolówka wpadła w samo okienko. Bramka stadiony świata. Lider Rakowa pokazał, jak ważną postacią jest dla tego zespołu.

Najbliżsi żegnają Jana Furtoka. Wzruszające wspomnienie: „Mama nie mogła mi wybrać lepszego chrzestnego

Tym strzałem Jonatan Braut Brunes uciszył stadion Widzewa

W drugiej połowie Widzew odrobił straty. Zrobił to Imad Rondić, który pokonał bramkarza uderzeniem piłki głową. Dla Bośniaka to ósme trafienie w rozgrywkach. Ale na tym nie skończyły się emocje. W czwartej minucie doliczonego czasu Raków przeprowadził decydującą akcję. Znów kluczowym podaniem popisał się Erick Otieno. Kenijczyk wrzucił piłkę na pole karne, a tam Jonatan Braut Brunes wyskoczył do góry, ubiegł ubrońców Widzewa i złotą główką zapewnił częstochowskiej drużynie wygraną. To była ostatnia akcja meczu. Widzew wprawdzie wznowił jeszcze grę, ale sędzia zakończył po chwili spotkanie.

Jesus Imaz nie zatrzymuje się i śrubuje strzelecki rekord. Kapitan Jagiellonii o cierpieniu i debiutanckim golu w Lidze Konferencji

Bramkarz łodzian w końcówce pierwszej połowie byl bezradny po kapitalnym uderzeniu Iviego Lopeza. Hiszpan przyjął sobie piłkę prawą nogą, a huknął z lewej tak, że futbolówka wpadła w samo okienko. Bramka stadiony świata. Lider Rakowa pokazał, jak ważną postacią jest dla tego zespołu.

Widzew Łódź - Raków 2:3

1:0 Jakub Sypek 3. min, 1:1 Jean Carlos Silva 5. min, 1:2 Ivi López 39. min, 2:2 Imad Rondić 56. min, 2:3 Jonatan Braut Brunes 90. min

Żółte kartki:

Krajewski (Widzew) - Arsenić (Raków)

Sędziował: Łukasz Kuźma. Widzów: 16 319

Adrian Siemieniec o skali trudności w Lidze Konferencji. Trener Jagiellonii o celu i kolejnych wyzwaniach przed mistrzem Polski

Widzew: Rafał Gikiewicz - Marcel Krajewski, Mateusz Żyro, Luís Silva, Samuel Kozlovsky - Jakub Sypek (62, Jakub Łukowski), Fran Alvarez, Marek Hanousek, Kamil Cybulski (72, Antoni Klimek) - Imad Rondić, Sebastian Kerk (83, Hubert Sobol)

Raków: Kacper Trelowski - Fran Tudor, Zoran Arsenić, Milan Rundić - Jean Carlos Silva, Gustav Berggren, Władysław Koczerhin (82, Peter Barath), Jesus Díaz (46, Adriano Amorim), Michael Ameyaw (66, Jonatan Braut Brunes), Erick Otieno - Ivi Lopez (87, Lazaros Labrou)

Mateusz Szczepaniak zaliczył wejście smoka i ustanowił rekord! Tak młodzieżowiec Legii zapisał się w historii Ligi Konferencji, to wystarczyło!

QUIZ. Jak dobrze znasz polską ekstraklasę?
Pytanie 1 z 10
Który z tych klubów najwięcej razy sięgał po mistrzostwo Polski?
Sonda
Czy Raków Częstochowa zdobędzie tytuł mistrza Polski?
Marek Papszun o pracy w Rakowie Częstochowa
Widzew Łódź - Raków Częstochowa

i

Autor: Cyfra Sport Widzew Łódź - Raków Częstochowa

Najnowsze