W drugim meczu połfinałowym Ligi Mistrzów Barcelona nie dała żadnych szans Bayernowi. "Duma Katalonii" pokonała mistrzów Niemiec 3:0 i jest jedną nogą w Berlinie. Rewanż w Monachium wydaje się tylko formalnością.
Robert Lewandowski w pomeczowym wywiadzie zwracał uwagę na to, że jego zespół nie zaprezentował się źle na Camp Nou.
- Wbrew pozorom graliśmy dobre spotkanie. Dwie bramki w końcówce stawiają nas w bardzo trudnej pozycji - powiedział w rozmowie z TVP.
- To jest piłka, czasami można grać, atakować, próbować strzelić bramkę i... Po prostu zostaliśmy wypunktowani w końcówce - dodał kapitan reprezentacji Polski.
Zobacz: Liga Mistrzów: Zobacz, jak Barcelona UPOKORZYŁA Pepa Guardiolę w jego domu [WIDEO]
"Lewy" odniósł się również do swojego występu w specjalnej masce, którą będzie musiał również zakładać w najbliższych tygodniach.
- Wiadomo, że nie jest to optymalne granie - mówił po spotkaniu. - Ale o tym nie myślałem, to nie był wielki problem, można się przyzwyczaić. Nogi grają, a nie głowa - mówił.
Czytaj: Liga Mistrzów: Barcelona JEDNĄ NOGĄ w finale. Guardiola znokautowany na Camp Nou!
- Decyzja, czy zagram tak naprawdę bardziej należała do mnie niż trenera. Najważniejsze było jak ja się czułem - zakończył Robert Lewandowski.
Rewanż odbędzie się 12 maja na Allianz Arena w Monachium. Początek spotkania o godz. 20:45.