Henning Berg trenerem Legii został w grudniu 2013 roku. Świetne rekomendacje wystawił mu wtedy sam Alex Ferguson, który szkolił go w Manchesterze United, a Norweg miał zespół z Łazienkowskiej poprowadzić nie tylko do sukcesów w kraju ale również w Europie. Początki były obiecujące. Legia w sezonie 2013/14 wygrała ligę z ogromną przewagą (gdy Berg ją przejął, była już liderem), a jej dobre występy w eliminacjach do Ligi Mistrzów przerwał brutalnie kuriozalny walkower po rewanżu z Celtikiem Glasgow za to, że w końcówce wszedł nieuprawniony do gry Bartosz Bereszyński. - To była katastrofa, nie zapomnę tego do końca życia. W dwumeczu wygraliśmy 6:1, ale klub popełnił taki błąd - wspominał potem Berg w brytyjskich mediach.
Kibice oburzeni zachowaniem Legii Warszawa! Chodzi o PODPIĘCIE SIĘ pod sukces Lewandowskiego
Legii została wtedy walka z Lidze Europy, w której wyszła z grupy, a odpadła dopiero po dwumeczu ze słynnym Ajaxem. Początkiem końca Berga na Łazienkowskiej był fatalny finisz w walce o mistrzostwo Polski 2014/15. Na ostatniej prostej wyprzedził ją Lech, co dla kibiców i klubowych władz było szokiem. W kolejnym sezonie do kiepskich wyników doszła fatalna gra. Kiedy w październiku 2015 roku Berg został zwolniony (zastąpił go Stanisław Czerczesow), Legia do prowadzącego w tabeli Piasta traciła aż 10 punktów! Mimo to Berg nie ukrywał potem, że ma duży żal do klubowych władz. - Uważam, że na to zwolnienie nie zasłużyłem. Osiągnąłem z Legią dobre wyniki. Zanotowałem łącznie średnią ponad dwóch punktów na mecz - stwierdził na łamach "Przeglądu Sportowego". - Nie miałem problemu z piłkarzami, ale z tym co działo się na klubowych korytarzach - dodał.
Jakub Błaszczykowski musi przejść test na KORONAWIRUSA! Jest odstawiony od drużyny
Nie przegapII runda eliminacji do Ligi MistrzówLegia Warszawa - Omonia Nikozjagodz. 20, TVP Sport