Kamil Grabara może być kolejnym, wielkim polskim bramkarzem. Na tej pozycji nigdy nie mieliśmy problemów i wydaje się, że 17-latek zagwarantuje polskiej reprezentacji spokój na długie lata. W styczniu 2016 roku Liverpool wykupił go z Ruchu Chorzów za 330 tysięcy euro. Już teraz wiadomo, że to był złoty interes. Za swoje występy w młodzieżówkach Liverpoolu Grabara zbiera same pochwały, dzięki czemu trafił na listę 60 największych talentów świata, stworzoną przez dziennikarzy brytyjskiego "The Guardian". W rezerwach rozegrał pięć meczów. Zachował w nich dwa czyste konta.
Juergen Klopp bacznie obserwuje Polaka, który jego zdaniem zasłużył na nagrodę w postaci treningu z pierwszym zespołem. "The Reds" w najbliższej kolejce Premier League zmierzą się z Watfordem (niedziela godz. 15:15). Na debiut Grabara pewnie jeszcze trochę poczeka, ale wiara menedżera na pewno doda mu jeszcze większych skrzydeł.