John Arne Riise to była gwiazda norweskiej piłki nożnej i wieloletni defensor Liverpoolu. Razem z Angielskim klubem święcił największe triumfy z wygraniem Ligi Mistrzów na czele. W swojej reprezentacji jest rekordzistą pod względem występów. Zanotował ich aż sto dziesięć. Rok temu zakończył swoją piłkarską karierę i przeszedł na sportowę emeryturę.
Wtedy też zaczęły się problemy Riise, który popadł w duże długi. Według jego byłej żony, swoje finansowe zobowiązania chciał pokryć z konta... ich siedmioletniej córki. Norweg miał wypłacić z jej konta 55 tysięcy euro w dzesięciu transakcjach, co miało uniemożliwić wykrycie procederu. Była żona złożyła zawiadomienie o przestępstwie.
Były piłkarz tłumaczył się, że to on sam założył konto bankowe dla ich córki tuż po jej urodzeniu i wypłacił pieniądze, żeby nie zrobiła tego jej matka. Była para nie żyje ze sobą w zgodzie i Riise nie chce mieć z kobietą nic wspólnego. Opinia publiczna nie daje jednak wiary Norwegowi, który słynie z rozrzutności. W swoim życiu roztrwonił wiele milionów i już kilkakrotnie popadł w długi.
Zobacz: Zlatan Ibrahimović mistrzem świata w boksie? Szwed znów zaskakuje [ZDJĘCIA]
Przeczytaj: Wayne Rooney wciąż pracuje społecznie. Tym razem... malował miejskie ławki! [ZDJĘCIE]
Sprawdź: Policjant UDERZYŁ pięścią niesfornego kibica! [ZDJĘCIE]