Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o... nie, tym razem nie o pieniądze, a o politykę. Łącznie jej ze sportem rzadko wychodzi komuś na dobre i z reguły więcej tu zamieszania, niż pożytku. Nie inaczej jest w aferze, w którą zamieszany jest Paul Pogba. Brytyjski dziennik "The Sun" postanowił podzielić się informacją, według której gwiazdor Manchesteru United i reprezentacji Francji miały zrezygnować w gry dla reprezentacji swojego kraju. Zamieszanie wokół piłkarza dotyczy morderstwa francuskiego nauczyciela, który został zaatakowany, gdy wracał do swojego domu pod Paryżem. Emmanuel Macron, prezydent Francji określił to zdarzenie jako atak islamski terrorystyczny i tu miałby zaczynać się konflikt z Paulem Pogbą, który sam jest muzułmaninem.
Znamy sekret formy Lewandowskiego! Nie uwierzysz, o co poprosił trenera. Ogromne poświęcenie
Zdaniem "The Sun", Paul Pogba miałby zrezygnować z gry dla reprezentacji Trójkolorowych do momentu, aż Emmanuel Macron przestanie pełnić funkcję głowy państwa. Sam zainteresowany szybko odniósł się do tych wieści wskazując, że artykuł angielskiego dziennika jest zwykłym fake newsem.