Napastnik Premier League OBRAŻAŁ rywali z sektora gości! Zainterweniował związek

Oliver McBurnie odszedł do Sheffield United w sierpniu 2019 roku za kwotę 19 milionów euro. Wcześniej przez kilka lat był zawodnikiem Swansea City, gdzie dorobił się statusu ulubieńca kibiców. Szkot postanowił w niedzielny wieczór wybrać się na derbowy mecz byłej ekipy z Cardiff City. Po raz kolejny zasiadł w sektorze fanów "Łabędzi" i mocno dopingował gości. 23- latek w pewnym momencie za bardzo wczuł się w rolę.

W internecie pojawiło się nagranie, na którym zawodnik pokazuje nieodpowiednie gesty w kierunku fanów gospodarzy. Sprawą zajął się angielski związek. Napastnik nie został ukarany, był przecież na stadionie jako kibic, lecz otrzymał ostrzeżenie. Profesjonalnemu piłkarzowi pewne zachowania nie przystoją.

W obronie napastnika Sheffield stanął min. Gary Neville. Legenda Manchesteru United wyraziła swoje zdanie na Twitterze. - To najnormalniejsza rzecz jaką widziałem u piłkarza od bardzo dawna. Idzie na trybuny i dopinguje swój ulubiony zespół - napisał Anglik. Jego zdanie podzielił również były zawodnik Swansea Lee Trundle. - Ludzie często narzekają, że piłkarze nie żyją blisko z kibicami. Gdy natomiast idą na na stadion spotyka ich krytyka - dodał 43- latek.

Podobne kłopoty miał nie tak dawno Artur Boruc. "King Artur" w sierpniu 2019 roku razem z kibicami Legii Warszawa dopingował "Wojskowych" w wyjazdowym meczu z Glasgow Rangers. Bramkarz AFC Bournemouth nie zasiadł za to na ławce rezerwowych w kolejnym spotkaniu "The Cherries".