Wojciech Szczęsny, Artur Wichniarek

i

Autor: FC Barcelona, Paweł Kibitlewski/Super Express

Drugi Polak w Barcelonie!

Artur Wichniarek o transferze Wojciecha Szczęsnego. „Jak wejdzie do szatni Barcelony, to od razu będzie wygranym” [ROZMOWA SE]

2024-10-02 16:22

Transfer Wojciecha Szczęsnego do Barcelony rozpalił futbolową scenę. 84-krotny reprezentant Polski dołączył do hiszpańskiej potęgi, podpisując kontrakt do końca obecnego sezonu. Pomogła mu w tym kontuzja podstawowego bramkarza, Marca-Andre ter Stegena.

Mało kto mógł przypuszczać, że w jednym z najbardziej rozpoznawalnych klubów na świecie zagra dwóch Polaków. - Tak jak w losowaniu numerów lotka rządzi przypadek, to z ofertą z Barcelony dla Wojtka było podobnie – mówi „Super Expressowi” Artur Wichniarek, były reprezentant Polski, obecnie ekspert telewizyjny.

"Super Express": - Jak skomentujesz ostatnie tygodnie z życia Wojciecha Szczęsnego?

Artur Wichniarek: - Każdy z nas był zaskoczony tym, że Wojtek zakończył karierę. Teraz tak samo jesteśmy zaskoczeni, że tak szybko ją wznowił. Powiedział, że brakiem szacunku byłoby nie rozważyć oferty Barcelony. W tym wszystkim zadziało się tyle rzeczy, z kontuzją Ter Stegena włącznie. Tak jak w losowaniu numerów lotka rządzi przypadek, to z ofertą z Barcelony dla Wojtka było podobnie. Jeśli ktoś jest tak dobry jak on w swoim fachu, to ma niejednokrotnie szczęście w życiu.

Wojciech Szczęsny podpisał kontrakt i wypalił o Robercie Lewandowskim! "Lewy" odegrał kluczową rolę!

- Czyli jego decyzja mogła być tylko jedna?

- Klub z takimi ambicjami na ten sezon, z nowym trenerem, to jest wyzwanie jakiego Wojtek szukał. Na pewno nie znalazłby go w Arabii Saudyjskiej, gdzie zarobiłby pieniądze, a ich ma dosyć. Projekt Barcelony z trenerem Hansi Flickiem, z Robertem Lewandowskim w zespole, w mieście w którym jego rodzina będzie czuła się wspaniale sprawiają, że w tym transferze wszystko się zgadza. Nie musiał więc długo się zastanawiać. Życie pisze nam różne scenariusze. To powiedzenie w przypadku Wojtka jest trafione w dziesiątkę.

- Czy Barcelona ze Szczęsnym w bramce ma większe szanse w Lidze Mistrzów, niż z Ter Stegenem?

- Patrząc na jej pierwszy mecz w tej edycji z Monaco, to można tak powiedzieć. Niemiec zagrał słabo i jego błąd sprawił, że jeden z obrońców dostał czerwoną kartkę, co miało wpływ na wynik. W efekcie Barcelona przegrała 1:2. Cenię Ter Stegena za to jak dobrze gra nogami. W tym elemencie jest na wyższym poziomie. Ale patrząc na całokształt umiejętności, na charyzmę, na to co osiągnął, to wyżej cenię Szczęsnego. Myślę, że jak wejdzie do szatni „Barcy”, to będzie od razu wygranym tego zamieszania. Będzie facetem do którego każdy będzie miał zaufanie, z trenerem Flickiem na czele.

Adam Matysek przestrzega przed debiutem Szczęsnego w Barcelonie. „Ma bardzo mało czasu, jest bez okresu przygotowawczego”[ROZMOWA SE]

- Czy selekcjoner Michał Probierz powinien powoływać go do kadry?

- Według mnie najważniejszą kwestią jest rozmowa obu panów. Gdy Wojtek ogłaszał koniec kariery, to mówił, że chce poświęcić się rodzinie. Gdy grasz w klubie, a nie grasz w kadrze, to masz pewien czas dla siebie i najbliższych. Być może Wojtek nie będzie widział siebie w reprezentacji, wiedząc, że mamy innych bramkarzy. A potencjał wśród nich jest ogromny.

- Mamy gotowego następcę w drużynie narodowej?

- Rywale nie osiągnęli jeszcze klasy Szczęsnego. Łukasz Skorupski gra pierwszy sezon w Lidze Mistrzów. Tymczasem Wojtek występował w klubach, których nazwy kojarzą w każdym zakątku świata. Doświadczenia, jakie obecnie zbiera Skorupski, nie kupisz za żadne pieniądze. Ale Łukasz pokazał, że można mu zaufać. Mamy bardzo dobrych bramkarzy, którzy mogą wejść w pewnym momencie na poziom Szczęsnego.

Jacek Kazimierski wprowadzał Wojciecha Szczęsnego do reprezentacji Polski. Zaskakująca prognoza co do jego długości kariery w Barcelonie [ROZMOWA SE]

Sonda
Czy uważasz, że Wojciech Szczęsny powinien zakończyć karierę reprezentacyjną?
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze