Szczęsny pojawił się w towarzystwie Tomasza Zawiślaka, menedżera i przyjaciela Roberta Lewandowskiego. Najwyraźniej Zawiślak robi za przewodnika Szczęsnego w pierwszych dniach pobytu w stolicy Katalonii, w tym podczas dzisiejszego meczu. Kiedy nasz bramkarz zmierzał na przygotowane dla niego miejsce w loży VIP został szybko rozpoznany przez kibiców Dumy Katalonii. Jeden z nich ubrany w koszulkę Barcelony ruszył w stronę polskiego bramkarza z telefonem w ręku i mimo próby zatrzymania przez ochroniarzy znalazł się blisko Szczęsnego.
Ochroniarz widząc reakcję polskiego bramkarza „odpuścił” kibicowi, który zrobił sobie selfie z z Polakiem. Szczęsny w osobie młodego kibica ma już zapewne swojego sympatyka, który – jak widać na filmie - pochwalił się selfie swojemu koledze. Szczęsny spędził zapewne miły wieczór na stadionie, obserwując jak jego nowi koledzy strzelają gole drużynie ze Szwajcarii. Kanonadę zaczął Robert Lewandowski już w 8. min meczu, a Barcelona rozbiła rywala 5:0. Szczęsny jest już po testach medycznych i zgodnie z wszelkimi informacjami, choć nieoficjalnymi, jutro ma podpisać kontrakt z Barceloną. Polak zastąpi dotychczasowego pierwszego bramkarza zespołu z Katalonii, Marca-Andre ter Stegena, który z powodu kontuzji może pauzować nawet do końca obecnego sezonu.
Listen on Spreaker.