Gala Mistrzów Sportu, podczas której poznaliśmy Sportowca Roku 2022 dostarczyła wiele emocji i znalazła się na ustach wielu kibiców, przede wszystkim ze względu na przemowę Pawła Fajdka, który nie gryzł się w język na scenie. Ponadto Robert Lewandowski musiał uznać wyższość nie tylko Igi Świątek, która była bezkonkurencyjna, ale również Bartosza Zmarzlika. Pierwsza rakieta świata zebrała ponad 215 tysięcy głosów przy swoim nazwisku, demolując konkurencję. Drugi Zmarzlik uzbierał 80 tysięcy głosów mniej, a na Roberta Lewandowskiego głosowało nieco ponad 120 tysięcy osób. Okazuje się jednak, że niewiele zabrakło, aby kapitan reprezentacji Polski w ogóle nie pojawił się w najlepszej trójce.
Robert Lewandowski mógł przegrać z kretesem! Zabrakło naprawdę niewiele, kapitan reprezentacji Polski mógł wypaść za podium
Jak wynika z oficjalnych danych, Robert Lewandowski uzbierał 120 632 głosy, co dało mu ostatecznie trzecie miejsce za Igą Świątek i Bartoszem Zmarzlikiem. Kamil Semeniuk, który zajął czwarte miejsce był jednak blisko, aby wyprzedzić piłkarza Barcelony, bowiem przy jego nazwisku pojawiły się 118 562 głosy. Oznacza to, że Lewandowski wygrał o zaledwie 2 tysiące głosów, co przy takiej ilości jest naprawdę małym zapasem.
O włos od koszmaru Roberta Lewandowskiego! Kapitan reprezentacji Polski mógł przegrać z kretesem, mikroskopijna różnica
Ostatecznie jednak jeden z gwiazdorów reprezentacji Polski w siatkówce znalazł się tuż za podium, wyprzedzając m.in. Dawida Kubackiego, Mateusza Ponitkę, Adriana Meronka, Katarzynę Wasick, Pawła Fajdka oraz wioślarzy Fabiana Barańskiego, Mirosława Ziętarskiego, Mateusza Biskupa oraz Dominika Czaję.