Chęć rewanżu za Kiszyniów
Bramkarz reprezentacji Polski zapytany, o to jakie jest jego pierwsze skojarzenie związane z Mołdawią odpowiedział od razu: Wstyd. A jakie jest nastawienie przed spotkaniem z tym rywalem? - Jest chęć rewanżu za to, co stało się bądź za to, co my wyrabialiśmy w Kiszyniowie - powiedział Wojciech Szczęsny podczas konferencji prasowej przed meczem z Mołdawią. - Chcielibyśmy pokazać, że był to wypadek przy pracy i przede wszystkim zdobyć trzy punkty, które tak bardzo są nam potrzebne, żeby dać sobie szansę pojechania na mistrzostwa Europy. Zmienił się punkt widzenia, bo Albania wygrała z Czechami. Mamy dwa mecze, które musimy wygrać. Uważam, że są to dwa mecze, które powinniśmy i jesteśmy wstanie wygrać, żeby pojechać na mistrzostwa Europy. Nie analizowałbym za dużo te sytuacji, a wyszedł na boisko i wygrał dwa mecze - powtórzył.
Arkadiusz Milik zagra z Mołdawią? Selekcjoner Michał Probierz nie pozostawił złudzeń
Probierz wyzwolił nową energię
W meczu z Wyspami Owczymi w roli selekcjonera zadebiutował Michał Probierz. - Każdy początek, przyjście nowego selekcjonera, to jest jakaś nowa energia - ocenił Szczęsny. - To są nowe bodźce, nowi zawodnicy, więc ta motywacja też jest inna. Też inaczej się na to patrzy, gdy mam los w swoich rękach. To od nas zależy, czy na te mistrzostwa pojedziemy. Chociaż ja cały czas uważam, że tymi eliminacjami do tej pory nie zasłużyliśmy na te mistrzostwa. Jednak sytuacja jest taka, jaka jest i trzeba ją wykorzystać - wyznał bramkarz reprezentacji Polski podczas konferencji prasowej przed rewanżem z Mołdawią na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Michał Probierz o postawie debiutanta w kadrze. "Jeszcze niedawno wielu go nie znało"