Marcin Bułka miał wypadek w środę wieczorem w Wyszogrodzie. Według wstępnych ustaleń, kierując Lamborghini, podczas wyprzedzania, zderzył się czołowo z Hyundaiem. W efekcie trzy osoby trafiły do szpitala. - Pasażer opuścił szpital po badaniach, ale kierujący Huyndaiem nadal przebywa w placówce. Ma obrażenia, które można powiedzieć, że skutkują leczeniem powyżej siedmiu dni i będzie to kwalifikowane jako wypadek. Podkreślam jedynie, że nadal są to wstępne ustalenia, ale będzie prowadzone postępowanie w tej sprawie - poinformowała oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Płocku, mł. asp. Marta Lewandowska.
Marcin Bułka w poważnych tarapatach?!
Do całego wydarzenia w mediach społecznościowych odniósł się prezes PZPN Zbigniew Boniek. "Pytanie, czym będzie jeździł, jak zacznie grać" - napisał, odnosząc się do faktu, że 20-latek jest rezerwowym bramkarzem PSG. Trzeba jednak wspomnieć, że Lamborghini, którym kierował, było wypożyczone.
Bułka jest bramkarzem Paris Saint-Germain od lipca 2019 roku. W sierpniu zadebiutował w pierwszym zespole w meczu z Metz (2:0). Wcześniej szlifował swój talent w Escola Varsovia i Chelsea.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj