Arkadiusz Milik obecnie gra dla włoskiego Napoli. Reprezentant Polski nie kwapi się jednak do przedłużenia kontraktu. Na Półwyspie Apenińskim są pewni, że napastnik już zdecydował o swoim odejściu z Neapolu. Działacze zdają sobie sprawę z tego, że latem nadarzy się ostatnia okazja, by dostać za snajpera konkretne pieniądze. Władze Napoli ustaliły już nawet kwotę, jaka interesuje ich za transfer Polaka. Wśród potencjalnych nowych pracodawców wymieniało się dotąd głównie AC Milan i Schalke Gelsenkirchen.
W przypadku wymienionych wcześniej klubów problemem może okazać się kwota odstępnego. Schalke negocjuje ponoć mocno i liczy, że Napoli zejdzie z ceny. Jednak we Włoszech podano, że na horyzoncie pojawił się jeszcze jeden gracz. Manchester United myśli o sprowadzeniu na Old Trafford polskiego napastnika, który jest od jakiegoś czasu obserwowany przez Anglików. W przypadku "Czerwonych Diabłów" życzenia finansowe Napoli z pewnością przeszkodą nie będą.
Jednak w przypadku Manchesteru United Arkadiusz Milik musi czekać na rozwój wypadków. Ekipa z Premier League chce bowiem sprowadzić na stałe Odiona Ighalo, który na razie jest wypożyczony z Chin. Nigeryjski piłkarz dobrze jednak zaaklimatyzował się w ekipie Ole Gunnara Solskjaera i prawdopodobnie stanie się głównym celem transferowym, a Milik opcją rezerwową.