Giroud złapał się za głowę
W tym sezonie Bologna wyrasta na rewelację w lidze włoskiej. Podopieczni trenera Thiago Motta mają szansę na wywalczenie przepustki do europejskich pucharów. Duży wkład w wyniki ma Łukasz Skorupski, który klasę potwierdził w starciu wyjazdowym z Milanem. Pod koniec pierwszej połowy gospodarze mieli rzut karny. Do piłki podszedł Oliver Giroud, ale uderzył tak, że nasz kadrowicz pewnie wyłapał jego strzał.
Hernandez trafił w słupek
W drugiej połowie Skorupski Milan znów miał rzut karny. Tym razem za wykonanie jedenastki wziął się Theo Hernandez. Wprawdzie bramkarz Bologny nie wyczuł jego zamiarów, ale Francuz trafił w słupek. Próbował dobijać własny strzał i trafił do siatki. W ten sposób pokazał, że nie zna przepisów. To trafienie nie zostało uznane przez arbitra. Piłkarze Milanu muszą zatem potrenować wykonywanie rzutów karnych. Bologna wyrównała w doliczonym czasie. Jedenastkę wykorzystał Riccardo Orsolini.