Kiedy Zlatan zimą 2020 roku powracał do Europy po epizodzie w amerykańskiej MLS niewielu wierzyło, że będzie jeszcze w stanie dać od siebie coś extra. Szwed udowodnił jednak, że wciąż potrafi grać na bardzo wysokim poziomie i z miejsca stał się centralną postacią drużyny prowadzonej przez Stefano Piolego. Od kiedy ponownie przywdziewa czerwon-czarny trykot Milanu już 27-krotnie trafiał do siatki rywali.
Problem stanowi fakt, że umowa Szweda z „Rossonerri” obowiązuje jedynie do końca czerwca bieżącego roku i jak na razie nie wiadomo czy zostanie przedłużona. Jednak nawet gdyby się tak stało, klub będzie chciał latem sprowadzić kolejnego napastnika. Aktualnie jedyną konkurencją dla „Ibry” jest 35-letni Mario Mandzukić, który nie dość, że prezentuje się słabo, to w ostatnim czasie leczy uraz.
Czy Robert Lewandowski nie zagra z Anglią?! ZŁOWROGIE SŁOWA trenera Bayernu Hansiego Flicka!
Włoski dziennik „Tuttosport” informuje, że Milan wytypował trzech zawodników, którzy mogliby pełnić rolę zmiennika Szweda, a w dalszej perspektywie zająć jego miejsce. Jak podają dziennikarze, chodzi o Dusana Vlahovicia z Fiorentiny, Odsonne’a Edouarda z Celticu Glasgow oraz Andreę Belottiego z Torino. Wydaje się, że najłatwiej byłoby przeprowadzić transakcję z udziałem Edouarda, choć fani Milanu z pewnością chętniej przywitaliby któregoś ze snajperów występujących obecnie w Serie A. Wszystko powinno wyjaśnić się jednak w ciągu najbliższych kilku miesięcy.
Dla Zlatana Ibrahimovicia jest to druga przygoda z AC Milan. W przeszłości Szwed występował na San Siro w latach 2010-2012, skąd odszedł do Paris Saint-Germain. Następnie reprezentował jeszcze barwy Manchesteru United oraz LA Galaxy, skąd w styczniu 2020 roku powrócił do Mediolanu. Jego całkowity bilans w czerwono-czarnej koszulce to 126 występów, 83 bramki i 31 asyst.