Kacper Urbański był bez szans na grę u trenera Italiano
Urbański był odkryciem ubiegłego roku. Nieźle poczynał sobie w pierwszym półroczu w Bolgonie, gdzie stawiał na niego Thiago Motta. Przebojem wdarł się do reprezentacji Polski. Selekcjoner Michał Probierz regularnie powoływał do do kadry, zabrał na mistrzostwa Europy i dawał szansę w Lidze Narodów. Jednak w drugim półroczu już nie było tak kolorowo, bo w Bolognie zmienił się trener. Nastał Vincenzo Italiano, który już tak chętnie na Polaka nie stawiał. Kadrowicz owszem pokazał się w Lidze Mistrzów i Serie A, gdzie jednak ostatnio w siedmiu meczach z rzędu był wyłącznie rezerwowym i w ogóle nie zagrał ani minuty.
Michał Listkiewicz: Nie jestem ani zdrajcą ani - mam nadzieję - idiotą... [MIŚ Z OKIENKA]
Czas uciekał, uciekały minuty, stał się trzecim wyborem w Bolognie
Zmartwiony sytuacją kadrowicza był Piotr Czachowski, który w rozmowie z naszym portalem tak tłumaczył. - Nie ukrywam, ze nie spodziewałem się, ze w ogóle dojdzie do takiej sytuacji, że będzie tak mało grał - wyznał niedawno były reprezentant Polski w rozmowie z Super Expressem. - Czas ucieka, uciekają minuty i - co najgorsze - nie zanosi się, że nagle miało się to zmienić. Szczerze to nie rozumiem tego, że przegrywa wewnętrzną rywalizację. Można powiedzieć, że jest piłkarzem trzeciego wyboru. To jest smutne w tym wszystkim - podsumował były kadrowicz, który zastanawiał się, czy w tej sytuacji Urbański nie powinien pójść na wypożyczenie, żeby grać.
Nicola Zalewski tego dnia nie zapomni długo. Kolejny ważny etap w życiu, ale najpierw świętowanie
Wypożyczenie do Monzy dobrze mu zrobi
25 stycznia z Włoch napłynęły sensacyjne doniesienia o tym, że Urbański odejdzie z Bologny. Napisał o tym włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio. Jego informacje potwierdziły się, bo polski pomocnik został wypożyczony właśnie do AC Monza. Został oficjalnie zaprezentowany w najsłabszym klubie ligi włoskiej, w którym będzie grał do końca sezonu.
25 stycznia z Włoch napłynęły sensacyjne doniesienia o tym, że Urbański odejdzie z Bologny. Napisał o tym włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio. Jego informacje potwierdziły się, bo polski pomocnik został wypożyczony właśnie do AC Monza.