Osimhen jak na razie nie może uznać swojego sezonu za udany. Napoli zapłaciło za niego ekipie Lille aż 70 milionów euro, natomiast Nigeryjczyk jak dotąd odwdzięczył się raptem dwiema ligowymi bramkami. To rezultat, którego nie można uznać nawet za przeciętny - jest po prostu słaby. I nie zmienił się także w Bergamo, gdzie neapolitańczycy przegrali 2:4. Jedną z bramkę dla drużyny z południa Italii zdobył reprezentant Polski, Piotr Zieliński.
SEKRET Justyny Kowalczyk - zobacz ZDJĘCIA
Już w doliczonym czasie gry pojedynku w Bergamo doszło natomiast do kiepsko wyglądającej sytuacji z udziałem Osimhena. Nigeryjczyk upadł na murawę po zderzeniu z Cristianem Romero z Atalanty tak raptownie, że stracił przytomność. Po niedługim czasie piłkarz odzyskał świadomość jeszcze na murawie, ale i tak musiał zostać przetransportowany do szpitala. Tam poddano go dalszym badaniom i obserwacji.
Tak pechowe zdarzenie z udziałem Nigeryjczyka niejako wpisuje się zatem w jego dotychczas niezbyt pozytywną przygodę w Neapolu. Klub nie przestaje jednak liczyć, że sytuacja ulegnie zmianie i snajper zacznie odpłacać mnóstwo zainwestowanych w siebie pieniędzy.