Burza wokół Lewandowskiego nie słabnie. Od wielu miesięcy mówiło się, że najlepszy piłkarz świata ostatnich dwóch lat zbiera się do odejścia z Bayernu Monachium, w którym spędził 8 lat. Fani mistrza Niemiec nie wyobrażali sobie takiej sytuacji, ale medialne spekulacje wreszcie potwierdził sam piłkarz. Najpierw wyznał chęć odejścia po ostatnim meczu sezonu przeciwko VfL Wolfsburg, a po krótkich wakacjach wypowiedział się jeszcze dosadniej podczas konferencji prasowej w trakcie zgrupowania reprezentacji Polski.
Skandal! Reprezentacja Polski została okradziona. Michniewicz musiał wprowadzić rygor
- Na dziś pewne jest jedno. Na dziś moja historia z Bayernem dobiegła końca. Nie wyobrażam sobie po tym wszystkim, co wydarzyło się w ostatnich miesiącach dalszej, dobrej współpracy. Zdaje sobie sprawę z tego, że transfer będzie najlepszym rozwiązaniem dla obu stron i wierzę w to, że Bayern nie zatrzyma mnie tylko dlatego, że może… - wypalił "Lewy". Jego słowa błyskawicznie obiegły cały świat, co doprowadziło też do ogromnego zamieszania. W Monachium również usłyszeli tę wypowiedź, a Thomas Mueller publicznie zabrał głos ws. przyszłości dobrego kolegi.
Robert Lewandowski po meczu z Walią. Zdradził powód pudła z pierwszej połowy, wielki pech
Robert Lewandowski nie zadbał o jedną rzecz przed przyjazdem na zgrupowanie!
Mueller musiał to z siebie wyrzucić. Nie owijał w bawełnę ws. przyszłości Lewandowskiego
Fani Bayernu przez lata cieszyli się doskonałą współpracą Lewandowskiego i Muellera. Duet ten dogadywał się znakomicie nie tylko na boisku, ale także poza nim. To właśnie Niemiec rzucił kiedyś podczas konferencji słynne "Robert LewanGOALski", co natychmiast zdobyło serca kibiców na całym świecie. Przez wiele tygodni Mueller i Manuel Neuer byli w podobnej sytuacji do Polaka, jednak ostatecznie przedłużyli umowy z Bayernem. Obecnie jedynie polski napastnik głośno mówi o odejściu, czego chciałby uniknąć jeden z jego najlepszych kolegów.
- Chciałbym, aby mój wieloletni partner z ofensywy został w klubie. Nasze połączenie na boisku jest znane, ale oczywiście taki jest ten biznes - przyznał wprost wychowanek Bayernu. - Trwa przerwa w rozgrywkach i wiele przeżyliśmy w tym czasie. Pamiętam, jak Franck Ribery chciał przenieść się do Realu Madryt. Jedno jest pewne: każdy zawodnik, który 1 września wciąż będzie w Bayernie, będzie chciał grać dobrze. Żaden piłkarz nie lubi grać źle - dodał, przecząc teoriom jakoby Lewandowski w razie pozostania w Monachium miał obniżyć loty.