W poprzednich sparingach Arka dwa razy musiała uznać wyższość przeciwników. Najpierw nie dała rady azerskiemu Sumqayıt, z którym przegrała 0:1. W drugim starciu rywalem była słynna Crvena Zvezda Belgrad. To mistrz Serbii i uczestnik fazy grupowej Champions League. Mimo to Arka walczyła dzielnie z utytułowanym przeciwnikiem. Na przerwę schodziła prowadząc 2:1, nie wykorzystała m.in. rzutu karnego. W drugiej części serbski zespół dwa razy zaskoczył obronę gdynian i zwyciężył 3:2.
Teraz Arka cieszyła się z pierwszej wiktorii na tureckim obozie. Pokonała 2:0 macedońską ekipę FK Struga 2:0. Trener Aleksandar Rogić dał szansę dublerom. W wyjściowej jedenastce wybiegł m.in. Nemanja Mihajlović, który niedawno trafił do polskiego klubu z holenderskiego Heerenveen. To właśnie po faulu na Serbie sędzia podyktował rzut karny, który pewnie wykorzystał doświadczony Marcus Vinicius. Bramkarz nie wyczuł jego zamiarów. Pomocnik Arki uderzył w lewy róg, a bramkarz rzucił się w prawą stronę (sytuacja od 1.52 min).
W końcówce drugiej odsłony pięknym uderzeniem popisał się Adam Deja. Trafił jednak w słupek, ale jego strzał dobił do pustej bramki Jakub Wilczyński (od 3.56 min). Przed drużyną z Gdyni w Turcji jeszcze jeden sparing. 31 stycznia ekipa trenera Rogicia zmierzy się z bułgarskim Lokomotiwem Płowdiw. Dzień później zakończy się zgrupowanie.
Polecany artykuł: