Artur Boruc

i

Autor: Cyfra Sport Artur Boruc w meczu ze Spartakiem

Artur Boruc wybuchł po porażce Legii! Wprost napisał „ku…”, nie miał żadnych zahamowań

2021-12-10 17:10

W czwartek sezon Legii Warszawa niemal ostatecznie się posypał. Mistrzowie Polski odpadli z europejskich pucharów, przegrywając u siebie ze Spartakiem Moskwa 0:1. Fatalny błąd popełnił Maik Nawrocki, a Artur Boruc nie zdołał uratować drużyny przed golem Bakajewa. Legioniści walczyli o odwrócenie losów spotkania, jednak ich fatalna skuteczność przełożyła się na porażkę do zera. Wszyscy w Warszawie są wściekli, a tragiczne nastroje widać m.in. po najnowszym wpisie bramkarza stołecznego zespołu. Sytuację Wojskowych podsumował, używając najbardziej pospolitych słów.

Dramatyczna sytuacja w lidze ciągnie się za Legią już od wielu tygodni. Jedyną nadzieją kibiców na poprawę nastrojów był cud w Lidze Europy. Ten jednak nie nastąpił, a warszawianie musieli uznać wyższość Spartaka. Tym samym rosyjska drużyna zapewniła sobie awans do 1/8 finału prestiżowych rozgrywek, sensacyjnie wygrywając grupę C z faworyzowanymi SSC Napoli i Leicester City. Legioniści zaczęli zmagania od wielkich zwycięstw z zespołem z Moskwy i Leicester, jednak – jak się okazało - były to jedyne zdobycze punktowe mistrzów Polski. Cztery kolejne mecze przegrali, co poskutkowało ostatnim miejscem w grupie. Do ostatnich minut czwartkowego starcia ważyła się kolejność w „polskiej” grupie, ale brak skuteczności Legii był wręcz porażający. Tomas Pekhart zmarnował nawet rzut karny, który mógł wzbogacić warszawską kasę o ok. milion złotych! Nic dziwnego, że po zakończeniu spotkania na stadionie przy ul. Łazienkowskiej zapadła grobowa atmosfera.

Potężne wulgaryzmy w kierunku Dariusza Mioduskiego. Legenda klubu bezlitosna dla prezesa "Roz******lił wszystko"

Na szczęście trudne chwile Artur Boruc może spędzać u boku pięknej żony. Sara Boruc-Mannei doskonale rozumie problemy bramkarza:

Boruc się nie patyczkuje

Jeden z kapitanów Legii, który występował z opaską pod nieobecność dwóch Arturów: Boruca i Jedrzejczyka, opisał sytuację drużyny wprost przed telewizyjnymi kamerami. Mateusz Wieteska udzielił wywiadu TVP Sport tuż po meczu i nie potrafił powstrzymać emocji. „Król Artur” postanowił się przespać, jednak emocje dzień po spotkaniu dalej są ogromne. Świadczy o tym wpis opublikowany przez 41-latka niemal 24 h po wielkiej porażce.

Jan Tomaszewski wściekły na sytuację w Legii. Wskazuje błędy klubu, uderza w kiboli

Pursue your dreams and see the opportunities in life’s setbacks… Nic, ku..a, więcej… #jeszczebedzienormalnie” – napisał w mediach społecznościowych były bramkarz m.in. Celticu Glasgow. Jego słowa można przetłumaczyć jako „Goń za marzeniami i życiowe niepowodzenia traktuj jako okazje do poprawy”. Użyty hashtag wiele mówi o motywacji Boruca, który niedawno wrócił po kontuzji i stara się pomóc kolegom z drużyny. Teraz Legii pozostała walka w Ekstraklasie, w której na półmetku sezonu jest w strefie spadkowej, a droga do przyszłorocznych europejskich pucharów może prowadzić przez Puchar Polski, w którym legioniści awansowali do ćwierćfinału.

Sonda
Czy Legia Warszawa zdobędzie Puchar Polski w sezonie 2021/22?
Najnowsze