Spotkania w Ekstraklasie byłyby czasami nie do zniesienia, gdyby nie doping z trybun. Co prawda raz na jakiś czas zdarzają się również kibicowskie wybryki, jak choćby ostatnie sceny z meczu Piasta Gliwice z Górnikiem Zabrze, gdzie na murawie interweniowała policja. Bilans zysków i strat, mimo wszystko, wychodzi jednak na plus.
Według ostatniego oświadczenia 41 grup kibicowskich z całej Polski wynika, że atmosfera na trybunach może ulec niedługo radykalnej zmianie. Fani nie zgadzają się na nowe przepisy dotyczące organizacji spotkań, które rzekomo planuje wprowadzić Komisja Dyscyplinarna PZPN i Komisja Ligi Ekstraklasy S.A. Wszystko po kłosie wspomnianych zamieszek w Gliwicach.
Przedstawiciele kibiców, nie tylko z Ekstraklasy, stanowczo protestują przeciwko zaostrzaniu przepisów, które mogą być krzywdzące dla wielu fanów. Jak wynika z oświadczenia nowe regulacje dyskryminowały by grupę społeczną, jaką są kibice. Jeśli organy nie wezmą ich opinii pod uwagę, kibicowscy przedstawiciele klubów zagrozili bojkotem meczów ligowych. Co ciekawe, o planach obu Komisji nic nie wie sternik polskiej piłki, Zbigniew Boniek.
Zobacz również: Tak Lech Poznań leczy piłkarzy. Klub korzysta z usług... szamanki!