Trener Magiera jest jak ojciec
Bramkarz Śląska ma świetną rundę. Ostatnio był bohaterem meczu z Radomiakiem, gdy obronił rzut karny. Wyczuł zamiary Pedro Henrique. Rzucił się w prawy róg, czyli tam, gdzie strzelał brazylijski as radomskiej drużyny. - Jak się broni, to się nie patrzy na trenera czy sztab, lecz chce się złapać piłkę - powiedział Rafał Leszczyński podczas konferencji prasowe, cytowany przez oficjalny portal klubu. - Trener daje nam dużą swobodę w działaniach. Jest piłkarskim ojcem, ale nie tylko piłkarskim. O tematach życiowych też można z nim porozmawiać - wyznał.
Bułgar chwali Leszczyńskiego
Obrońca Śląska Aleks Petkow w rozmowie z "Super Expessem" zwrócił uwagę właśnie na postawę golkipera Śląska. - Ogromny wkład ma nasz bramkarz Rafał Leszczyński - powiedział nam reprezentant Bułgarii. - Nie wiem, jak prezentował się wcześniej, ale w tej rundzie jest wyjątkowy. W mojej ocenie robi nieprawdopodobne rzeczy, a jego interwencje są niesamowite. Może rozgrywa właśnie sezon życia. W ostatniej kolejce obronił przecież rzut karny - komplementował kolegę.
Co on chciał zrobić?! KOSZMARNA interwencja bramkarza Warty Poznań [WIDEO]
Śląsk ma najlepszy duet stoperów
Leszczyński także docenia bułgarskiego obrońcę. - Aleks to bardzo ważne ogniwo naszego zespołu - zaznaczył bramkarz Śląska, cytowany przez klubowe media. - Łukasz Bejger przy nim bardzo urósł. Zresztą podobnie jak cała linia obrony. Oni w dwójkę, w mojej opinii są najmocniejszą parą stoperów w lidze - podkreślił bramkarz wrocławian.
Rozpędzony lider ekstraklasy pobije mistrza? "Śląsk jest jak lew, który pokazuje pazury"