Strzał nie był mocny, ale precyzyjny
Najwyraźniej Augustyniak ma patent na Zagłębie. W poprzednim sezonie także zdobył bramkę w starciu z tym zespołem. Wtedy warszawski klub wygrał w Lubinie 3:0. - Lubię uderzać z dystansu, bo parę goli w życiu w ten sposób strzeliłem – powiedział Augustyniak. - Dlatego próbuję. Fajnie, że ten strzał mi „siedzi”. Nie był wybitnie mocny, ale na tyle precyzyjny, że to uderzenie zaskoczyło bramkarza – tak opisał sytuację z 86. minuty spotkania.
Legia uzbroiła się po zęby! Warszawski klub królem polowania w letnim okienku
Zmiennicy muszą pomagać
Legia miała przewagę, ale dopiero rzutem na taśmę zapewniła sobie wygraną. - Dobrze, że w końcówce meczu udało się to zrobić i trzy punkty zostały w Warszawie – tłumaczył doświadczony obrońca. - Na pewno, gdy ten czas leci i gra się z przewagą jednego zawodnika, to wiadomo, że ta frustracja narasta. Ale graliśmy konsekwentnie i wpadło raz, a potem po raz drugi. Fajnie, że ci co weszli dali pozytywne zmiany. Jesteśmy zespołem i wszyscy walczymy o jeden cel. Ci co wchodzą, to też muszą pomagać – zaznaczył.
Luquinhas wrócił i już błyszczy w Legii. Tak zatańczył z Zagłębiem [WIDEO]
Wykonana praca zaprocentuje?
Augustyniak zwrócił uwagę na to, że początek sezonu dla każdego zespołu jest niewiadomą. Liczy na to, że dyspozycję ze startu ligi drużyna potwierdzi także w rywalizacji z walijskim Caernarfon Town w II rundzie rundzie el. Ligi Konferencji (25.07, godz. 20.45). - Pierwsze mecze są ciężkie, bo nie wiadomo, jak się trafi z formą fizyczną – wyjaśniał. - Myślę, że ta ciężka praca, którą wykonaliśmy, zaprocentuje w tej rundzie, bo będzie ona długa. Mam nadzieję, że to zwycięstwo powtórzymy w czwartek. Wierzę w to, że sprawę awansu będziemy próbowali załatwiać u siebie – dodał.
Piękna ta nasza Ekstraklasa! Zmysłowe partnerki wspierają piłkarzy z polskiej ligi
Elitim robiłby przewagę
Piłkarze Legii wygraną z Zagłębiem zadedykowali Juergenowi Elitimowi, który leczy kontuzjowane kolano. - Szkoda Elitima, bo to wartościowy gracz – wyznał. - Bardzo przykro mi, że go nie ma z nami, bo na pewno wniósłby wiele. W meczu z Zagłębiem także robiłby dużą przewagę – przekonywał Augustyniak.