Trzeba przyznać, że Szwed znakomicie wprowadził się do drużyny "Kolejorza". Taki napastnik to skarb. To on rozpoczął strzelanie. Strzelił dwa gole i miał asystę przy trafieniu Daniego Ramireza. Hiszpan włożył sobie piłkę pod koszulkę i w ten sposób pochwalił się, że niebawem jego rodzina się powiększy. A wspomniany Ishak strzelił w trzech ligowych meczach już cztery gole. Jest na czele klasyfikacji najlepszych snajperów w Ekstraklasie (wspólnie z Tomasem Pekhartem). Ogólny jego bilans w Lechu to: pięć występów, sześć bramek. Trzeba przyznać, że początek ma imponujący.
Paweł Bochniewicz: serce mówiło, żebym został w Zabrzu, ale wiem, że trzeba spróbować czegoś nowego
Gospodarze przegrywali dwa razy, ale za każdym razem potrafili się podnieść. W pierwszej połowie wyszli nawet na prowadzenie, ale jeszcze przed przerwą Lech przechylił szalę na swoją korzyść. Na szczęście po przerwie Śląsk doprowadził do wyrównania. Lubambo Musonda został sfaulowany przez Tymoteusza Puchacza. Sędzia po analizie VAR podyktował rzut karny. "Jedenastkę" piękną podcinką na bramkę zamienił Robert Pich.
NEWS SE: Osijek wraca z trzecią ofertą za Damjana Bohara. Tym razem się uda?!
Po spotkaniu trener Dariusz Żuraw miał pretensję o tę sytuację. Nie mógł pogodzić się z decyzją sędziego. - Po zmianie stron wydarzyło się coś, czego nie mogę przemilczeć, bo dla mnie jest to przykre, że po raz kolejny taka sytuacja decyduje o losach meczu. Byłem przekonany, że kiedy mamy trzech sędziów na boisku i trzech kolejnych na VAR-ze, to takie sytuacje da się dobrze rozstrzygnąć - powiedział szkoleniowiec wicemistrza Polski, którego wypowiedź cytuje oficjalna strona poznańskiej drużyny.
Damian Kądzior zadebiutował w La Liga. Jak poszło jedynemu Polakowi w lidze hiszpańskiej?