Ołeksandr Zinczenko

i

Autor: AP Ołeksandr Zinczenko

Emocjonalna reakcja ukraińskiego piłkarza w trakcie mistrzowskiej fety i piękny gest jego kolegów z Manchesteru

2022-05-23 9:55

Ołeksandr Zinczenko już po raz czwarty w ostatnich pięciu sezonach sięgnął po mistrzostwo Anglii w barwach Manchesteru City. Ceremonia odebrania okazałego trofeum za triumf w Premier League tym razem był dlań wyjątkowo emocjonalna. Wszystko oczywiście za sprawą dramatu, jaki przeżywają jego rodacy i jego ojczyzna, będąca obiektem barbarzyńskiej agresji rosyjskiej.

Od samego początku inwazji Rosji na Ukrainę, Zinczenko wielokrotnie dawał wyraz swemu przywiązaniu do ojczystego kraju. Czynił to zarówno w sieci, w formie wiadomości, zdjęć i wpisów na swych kontach w serwisach społecznościowych, ale także w mediach mainstreamowych – zwłaszcza brytyjskich, bo przecież od pięciu lat występuje na Wyspach. Nie tylko starał się edukować swych odbiorców w kwestii rzeczywistej odpowiedzialności za napaść – na Zachodzie przecież w wielu krajach rosyjska propaganda na temat „operacji specjalnej” znajdowała posłuch – ale też wielokrotnie i w różny sposób dziękował między innymi Polsce i Polakom za wsparcie dla Ukrainy.

Ważne były też gesty wykonywane przez Zinczenkę na stadionach. Wychodził na murawę z wielką ukraińską flagą, którą pomagali mu nieść koledzy z drużyny, włączał się w akcje wsparcia dla ojczyzny, choćby w postaci kilkudziesięciu tirów wysyłanych do ogarniętego wojną kraju z pomocą żywnościową i humanitarną. Ale przede wszystkim mówił, bardzo emocjonalnie. „Trudno mi nazwać ich ludźmi” - tak postrzegał rosyjskich agresorów, strzelających bezbronnym cywilom w plecy, w tył głowy.

Gol Matty'ego Casha w meczu o mistrzostwo Anglii! Wielkie emocje w ostatniej kolejce Premier League

Niedzielna celebracja mistrzostwa kraju – Manchester City obronił tytuł, wygrywając 3:2 z Aston Villą - też przyniosła momenty szarpiące za serce pomocnika „Citizens” i jego rodaków. Po odebraniu medali za triumf, w trakcie fety, Zinczenko stojący na murawie okazały puchar po prostu okrył ukraińską flagą. A potem zalał się łzami, kiedy koledzy z drużynami pośpieszyli doń z wyrazami otuchy.

Zinczenkę i jego kolegów z reprezentacji 1 czerwca czeka – przełożone z marca – półfinałowe spotkania barażowe o awans na katarski mundial. Ukraińcy na Hampden Park zmierzą się tego dnia ze Szkotami. Na zwycięzcę tego pojedynku czekają Walijczycy. Finał rozegrany zostanie 5 czerwca, a jego zwycięzca podczas MŚ trafi do grupy B, z Anglią, USA i Iranem.

Przykry incydent po meczu Manchesteru City. Trwają poszukiwania sprawcy

Sonda
Czy Ukraina zdoła awansować na mundial w Katarze?
Najnowsze