Włoskie media nie podają większych szczegółów tragedii, która spotkała 40-latka. Wiadomo tylko, że w chwili wypadku jego 8-letni syn bawił się na balkonie. Prawdopodobnie nieuwaga rodziców doprowadziła do tego, że dziecko wykonało ryzykowny ruch i wypadło na zewnątrz. Mimo natychmiastowej interwencji służb medycznych i rozpoczęcia walki o życie chłopczyka, jego życia nie udało się już uratować.
Ta olbzymia tragedia jest kontynuacją fatalnego okresu w życiu Bacisa. W ostatnich tygodniach media na Półwyspie Apenińskim odnotowały bowiem, że były zawodnik stracił swojego wujka, który zmarł w wyniku szalejących we Włoszech zakażeń koronawirusem.
Bacis jest wychowankiem Atalanty, a w trakcie swojej kariery występował w takich ekipach jak wspomniana już Fiorentina, czy Genoa, Monza oraz Arezzo. W ostatnim z wymienionych klubów próbował swoich sił jako jeden ze szkoleniowców w strukturach zespołu. Grał jako środkowy obońca i zakończył karierę w 2011 roku. Jego jedynym meczem pod szyldem Serie A był baraż o utrzymanie z Perugią w barwach Violi w 2004 roku.
Piątek wylądował na ławce Herthy. DIAGNOZA byłego reprezentanta Polski jest wyraźna