W tym sezonie Sampdoria po 12. kolejkach zajmuje w Serie A 18. miejsce. Ostatnio notuje trzy porażki z rzędu. Bartosz Bereszyński wystąpił w tej edycji w 11 spotkaniach. Piłkarzem klubu z Genui jest od 2017 roku. Trafił tam z Legii Warszawa. Czy niebawem zobaczymy go w innym włoskim klubie? Gazeta La Repubblica uważa, że Polak może zmienić klub. Naszym kadrowiczem interesuje się AS Roma, gdzie pracuje Jose Mourinho. Portugalczyk podobno rozgląda się za nowym graczem na prawą obronę. Kontrakt Polaka z Sampdorią obowiązuje jeszcze dwa lata.
Kapitan Legii podszedł do wywiadu i... Nikt się tego nie spodziewał! [WIDEO]

i
A tak niedawno o Bereszyński na naszym portalu mówił Luigi Cagni, który prowadził m.in. Sampdorię, Empoli czy Parmę w Serie A. - To kluczowa postać w tej ekipie „Blucerchiati” - powiedział były włoski szkoleniowiec. - Jest jednym z tych, od których rozpoczyna się ustalanie składu. Jednak sam na to ciężko zapracował. Przychodząc do Genui był solidnym zawodnikiem o dużych walorach ofensywnych, ale w Serie A bardzo się rozwinął. Zmienił się i to na korzyść. Poprawił umiejętności defensywne, a także kwestie taktyczne. Do tego ma wysokie walory motoryczne, może dużo biegać. Potrafi odpowiednio się ustawić, a w tym sezonie daje również sporo w ofensywie. Moim zdaniem należy do wyróżniających się bocznych obrońców w całej lidze. Szczególnie ostatnie dwa lata to efektywny rozwój Bereszyńskiego - zaznaczył Luigi Cagni w rozmowie z Super Expressem.
Tomas Pekhart szczerze o wyczynach Legii. Tak podsumował występ ze Stalą