Mateusz Borek śledzi niemal każdą dyscyplinę w Tokio i jak każdy kibic gratuluje polskim medalistom.
- Szalenie mnie ucieszył medal Tadzia Michalika, bo jestem z miasta zapasów. Urzekła mnie szczerość i skromność tego chłopaka i na pewno będę mu kibicował w następnych zawodach. Kocham też lekkoatletykę, a ta sztafeta mieszana wywołała we mnie wzruszenie. Zszedłem z plaży w Turcji żeby obejrzeć ten finał. To naprawdę było coś nieprawdopodobnego, bo nie było tego medalu w bieganiu od 41 lat, byłem szczególnie uradowany. Wielkie wrażenie zrobił na mnie też Dobek, a nasze młociarki i młociarze to klasa sama w sobie. Wielki hołd chciałbym oddać szczególnie Anicie Włodarczyk, bo jednak królowa jest tylko jedna. Jak zdobywasz trzecie złoto na igrzyskach, to jest to historia najwyższej próby. Po prostu stajesz się nieśmiertelny - powiedział nam po ważeniu i losowaniu przed dzisiejszą galą Gromda Beach w Pionkach.
SENSACJA! Złoty medal dla Polski w Tokio! Dawid Tomala mistrzem olimpijskim
Dziennikarz i komentator nie ze wszystkich startów Polaków w Tokio jest jednak zadowolony. Spory zawód sprawili mu siatkarze.
- Zawiedli mnie. Troszkę zabrakło im formy, kilka elementów się nie zgadzało, na pewno problemem była kontuzja Kubiaka i nie można było tego optymalnie złożyć. Do tego doszło takie uspokojenie, bo nawet jak drużyna grała słabiej, to często wygrywała 3:0, to było związane z siłą grupy. W półfinałach nie było przecież żadnej drużyny z naszej grupy. Do Leona, Kurka i Bieńka nie można mieć większych pretensji, ale to była duża dysproporcja formy i umiejętności wewnątrz tej drużyny, żeby można było myśleć o tych największych rzeczach. Na pewno to jest wielkie pokolenie, wybitne pokolenie, drużyna, która bardzo dużo wygrała, więc trzeba trzymać kciuki za tych chłopaków - zaznaczył.
Aleksandra Mirosław pierwsza we wspinaczce w Tokio! Czy będzie miała medal?
W tym roku siatkarzy czekają jeszcze mistrzostwa Europy, ale...
- Oni pewnie za chwilę na luzie wygrają mistrzostwa Europy, ale umówmy się - mistrzostwa Europy są turniejem kategorii trzeciej. Są igrzyska olimpijskie, są mistrzostwa świata i potem mistrzostwa Europy. Bardzo liczyłem na ten medal, szczerze mówiąc nawet na złoty, wizualizowałem sobie, że jak jest on, czyli Leon, to musi być złoto. Leon mnie nie zawiódł, natomiast znowu się nie udało i tak się zastanawiam, czy będę miał 300 tysięcy zmarszczek zanim zobaczę znowu polski zespół na podium w sporcie drużynowym, bo to jest już dziś 29 lat od srebra piłkarzy w Barcelonie - zakończył.
Boska Joanna Jóźwik w zwiewnej sukience zachwyca w Grecji! Te ZDJĘCIA robią furorę