Katarzyna Zillmann

i

Autor: Paweł Skraba/SuperExpress Katarzyna Zillmann

Heroiczny czyn polskiej medalistki Zillmann! Naraziła swoje życie, zapobiegła samobójstwu

2021-07-28 8:08

Przez najbliższe kilka dni bardzo dużo będzie mówiło się o pierwszych polskich medalistkach na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann w środowy poranek wywalczyły srebro i zapisały się w historii. Okazuje się, że panie to nie tylko wielkie sportsmenki, ale także odważne kobiety. Katarzyna Zillmann przed laty uratowała mężczyznę, który próbował popełnić samobójstwo.

Czwórka podwójna pań jako pierwsza dała polskim kibicom ogromną radość. Wyścig finałowy z udziałem naszej osady był bardzo emocjonujący i zakończył się szczęśliwie. Chinki, które popłynęły po złoto były poza zasięgiem i innym ekipom pozostała walka o srebro. Przez dużą część dystansu to Niemki były na drugiej pozycji, ale tuż przed metą popełniły błąd i straciły wicemistrzostwo olimpijskie na rzecz biało-czerwonych.

Ogromny sukces Polek. Mało znana historia wicemistrzyni olimpijskiej

Dla czwórki naszych pań to największych sukces w karierze. Najbliższe dni będą dla nich na pewno intensywne, bo każdy będzie chciał dowiedzieć się o medalistkach olimpijskich czegoś nowego. Mało kto pamięta natomiast dramatyczną sytuację, jaką w przeszłości przeżyła Katarzyna Zillmann. Świeżo upieczona wicemistrzyni olimpijska uratowała mężczyznę przed próbą samobójczą.

Tokio 2020: Spokój, Matka Teresa, Chaos i Optymistka wywalczyły SREBRO! Poznaj nasze wspaniałe wioślarki [ROZMOWA Z MEDALISTKAMI]

Sytuacja miała miejsce w 2017 roku. Gdy Zillmann kończyła trening, usłyszała wołanie o pomoc tonącego mężczyzny. Wioślarka nie zastanawiała się nawet sekundy i ruszyła mu na pomoc. Zillmann chciała wciągnąć mężczyznę na łódkę, ale zbyt silny prąd uniemożliwił jej takie działanie. Ostatecznie oboje wylądowali w lodowatej wodzie.

Dramat pogromczyni Świątek! Organizm Badosy nie wytrzymał, przerażające sceny na Tokio 2020

Wicemistrzyni olimpijska uratowała życie mężczyzny

Na szczęście w pobliżu byli policjanci z posterunku wodnego, którzy ruszyli na pomoc. - Kaśka ze względu na wychłodzenie organizmu długo dochodziła do siebie w karetce i na przystani - można było przeczytać w mediach społecznościowych.

- Niestety jedynka Kasi nazwana dwa lata temu WISŁA dokonała żywota. W chwilę po zdarzeniu z zapytaniem o zdrowie Kaśki na przystań przyjechał zastępca Prezydenta Miasta Zbigniew Fiderewicz i dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki Mariola Soczyńska. Dziękujemy! - napisano na Facebooku.

Najnowsze