Siatkówka, Stephane Antiga, siatkarze, reprezentacja Polski

i

Autor: FIVB, SE Stephane Antiga i polscy siatkarze

Wielki dylemat byłego selekcjonera

Stephane Antiga przed finałem olimpijskim siatkarzy Francja – Polska: Moje rozdarte serce jest francusko-polskie

2024-08-09 17:10

– Presja nikogo tu nie zje, poziom gry może być wybitny, ale mam problem z kibicowaniem jednej drużynie – mówi „Super Expressowi” przed finałem olimpijskim siatkarzy Polska – Francja na IO Paryż 2024 (10.08 o 13:00) Stephane Antiga, były wybitny zawodnik, a potem trener, z którym Polacy wywalczyli w 2014 roku mistrzostwo świata.

„Super Express”: – Kto wygra finał olimpijski?

Stephane Antiga: – Nie umiem odpowiedzieć, to bardzo trudne pytanie. Francja wygrała w półfinale łatwo z Włochami, a obecność w finale Polski mnie nie zaskakuje. Do walki o złoto zakwalifikowały się topowe, bardzo dobre drużyny, bardzo ciężko typować. Natomiast wydaje mi się, że oba zespoły grają lepiej niż na początku turnieju, może nawet dużo lepiej i dotyczy to głównie Francji. Chociaż Polska też nie zaczęła igrzysk z wysokiego 'c'. Francuzi wygrali z Serbami 3:2 i wyglądali nieszczególnie, Polska z Egiptem też nie pokazała może nic specjalnego mimo zwycięstwa. Jestem pewny, że finał będzie bardzo ciekawy i atrakcyjny do oglądania.

Nikola Grbić opowiada o olimpijskim wyzwaniu

– Komu w tym meczu kibicuje Francuz od 2007 roku związany z Polską?

– Jest mi ciężko nawet oceniać pewne rzeczy, bo znam lepiej Polaków niż Francuzów... Bardzo trudno mi kibicować tylko jednej lub tylko drugiej drużynie. Moje serce jest polsko-francuskie, jestem rozdarty, to moje kibicowanie będzie takie pół na pół.

Mocne słowa Sebastiana Świderskiego do siatkarzy przed finałem igrzysk! Bez ogródek do podopiecznych Nikoli Grbicia, dosadnie

– Polacy będą walczyć w jaskini lwa, w głośnej francuskiej arenie, ale to chyba nie powinno przeszkodzić? Rok temu zdobyli w takich warunkach mistrzostwo Europy w Rzymie.

– Ta paryska hala jest wspaniała, dopinguje Francję całą mocą, ale zgadzam się, że to bez znaczenia dla Polaków w tym sensie, że im w żaden sposób nie pokrzyżuje szyków. Może naładować Francję, dać jej jakiś impuls, to na pewno. Ale Polska pokazała w ME, że umie grać przeciwko widowni, nie powinna mieć z tym kłopotu. Obie drużyny potrafią rozgrywać finały wielkich imprez, ja tu nie widzę potencjalnych różnic. Presja nikogo tu nie zje. Poziom gry może być wybitny.

– Z czego wynika fakt, że od tak dawna nie mogliśmy zdobyć medalu olimpijskiego w siatkówce, mimo że zgarnialiśmy wszystkie pozostałe tytuły?

– Polska czekała prawie pół wieku na medal olimpijski. Już go ma, więc teraz liczy na złoto, tak bardzo brakujące tej reprezentacji, która tyle przecież wygrała. Igrzyska to trochę inny turniej niż mistrzostwa Europy czy świata. Odbywa się rzadko, co cztery lata, trzeba długo czekać, by mieć kolejną szansę i zbudować formę.

Potęzny alarm w reprezentacji Polski siatkarzy. Wszystko na kilka godzin przed finałem z Francja, ten gracz może nie zagrać!

– Sam pan jako selekcjoner ma przykre wspomnienia z turnieju olimpijskiego w Rio, w którym tradycyjnie skończyliśmy na ćwierćfinale, ulegając 0:3 z USA...

– Nasz poziom wtedy może był niezły na początku, ale nie wystarczył, rywal zagrał bardzo dobrze. Nie chce nawet do tego wracać, to jest daleko za mną. Odstawiam na bok takie wspomnienia, a teraz do Paryża przyjechałem na początek igrzysk, żeby zobaczyć i poczuć fantastyczną atmosferę olimpijską.

Nie do wiary, co zrobili Wilfredo Leonowi w Paryżu! Naprawdę tak potraktowali polskiego siatkarza, aż krew buzuje

– Polacy uciekli z piekła w meczu półfinałowym z USA. Mówi się, że trzeba wierzyć do końca, ale często kończy się na sloganie, niewiele z tego wynika.

– Polska pokazuje wspaniałą zespołowość, wszyscy grają razem, jako jedność, to niezwykle pomaga w ciężkich sytuacjach. Tylko wtedy jesteś w stanie z nich się wydobyć, walczyć do końca i odwrócić wynik. Grupa robi różnicę, daje siłę. Dochodzi do tego możliwość żonglowania składem i sięgania po rezerwowych, którzy mogą być bohaterami meczu, jak Grzegorz Łomacz w starciu z Amerykanami. Używam słowa „grupa”, ale oczywiście ją tworzą indywidualności. Każdy siatkarz jest wybitny na swojej pozycji, ma umiejętności pozwalające grać na bardzo wysokim poziomie. Na tym polega moc Polaków. Ale i Francja ma coś podobnego. Na każdej pozycji jest w stanie wystawić świetnego zawodnika albo zmiennika. Innymi słowy, do dyspozycji są jakby dwie bardzo dobre drużyny. O Polsce można powiedzieć to samo.

QUIZ: Rozpoznasz polskich siatkarzy? Komplet punktów to obowiązek prawdziwego kibica!

Pytanie 1 z 20
Zaczynamy z wysokiego C. Siatkarz na zdjęciu to...
Bartosz Kurek

– Jakie elementy gry obu drużyn mogą być kluczowe w finale?

– Myślę, że Francuzi mogą dominować w obronie, a w ekipie polskiej ważna będzie zagrywka, jak zawsze zresztą. Obie drużyny dobrze atakują, Polska może trochę lepiej blokuje, ale dobrym serwisem można sobie tu znacznie ułatwić życie. Jeśli rozgrywający Trójkolorowch będą mieli trudniejsze piłki do rozegrania i nie pograją sobie pierwszego tempa ze środkowymi, Polska może uzyskać przewagę.

Zalaliśmy się łzami po tych obrazkach z Michałem Kubiakiem i Bartoszem Kurkiem. Nawet największy twardziel nie wytrzyma

– Kiedy patrzymy na Francję, to zakładamy, że o złocie może przesądzić geniusz nieobliczalnego N'Gapetha.

– Earvin się rozkręcał powoli w tych igrzyskach, ale w ostatnim meczu z Włochami robił już rzeczy niesamowite. Także rozgrywający Brizard dzięki zagrywce i blokowi może zrobić różnicę. Jednak i Polska ma wielu graczy, którzy w kluczowym momencie mogą przechylić szalę na korzyść swojej drużyny.

Najnowsze