W środę, 13 sierpnia o godz. 8:00, odbyło się posiedzenie Komisji Odwoławczej UEFA. Dariusz Mioduski oraz Bogusław Leśnodorski informowali, że wszystko przeprowadzono profesjonalnie i pozostaje czekać na decyzję. Fakt, że nie została ona podjęta od razu wskazywał na to, że polski klub dobrze przedstawił swoją sprawę i dał europejskiej federacji sporo do myślenia. Gdyby czas nie zagrał na korzyść "Wojskowych" i ostatecznie zdecydowano się odrzucić wniosek o anulowanie walkowera, legionstom pozostaje tylko Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie.
New York Times o Legii Warszawa: UEFA postąpiła wbrew duchowi sportu
Taki rozwój wypadków wcale nie przekreśla szans mistrza Polski na walkę o Ligę Mistrzów. UEFA musiała odnieść się do sprawy jako pierwsza, żeby do gry mógł włączyć się Trybunał Arbitrażowy. Ta niezależna instytucja jest ostatnią deską ratunku dla mistrza Polski. Jeżeli werdykt także tutaj będzie za utrzymaniem walkowera, to na Champions League poczekamy kolejny rok...
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail